Firma ma przy nazwie dopisek "w restrukturyzacji"

Czy to znaczy że ta firma ma problemy finansowe lub jest na skraju bankructwa?

1 polubienie

Ma problemy i zwalnia

1 polubienie

Powiedzialabym, ze jej byt jest co najmniej niepewny.
Na obenej mowomowie sie az tak nie znam, ale wyglada to na zarząd komisaryczny.

2 polubienia

Problemy spółki nie ograniczają się jedynie do problemów finansowych. Pieniądze to nie wszystko. W działalności mogą się pojawić problemy strukturalne, personalne, materiałowe itp.
Problemy finansowe spółki, czyli brak możliwości obsługi zobowiązań, zmuszają zarząd spółki do ogłoszenia upadłości. Konieczna jest wtedy zmiana w nazwie firmy i dopisek “w likwidacji”.
Spółka w restrukturyzacji nie straciła zdolności obsługi zobowiązań. Jest wypłacalna, jednak boryka się z innymi problemami, które nie pozwalają jej na realizację zapisów statutu spółki.

4 polubienia

Niekoniecznie. W zależności od sytuacji sąd może powołać zarządcę. Jeśli nie powoła, to pieczę nad aktywami dalej sprawuje prezes spółki.

4 polubienia

W kazdym razie trzeba sie dobrze przyjrzeć "pacjentowi " :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Może być zmiana profilu firmy / działalności /, np firma Mitsubishi nie będzie już produkować samochodów a tylko papier pierdzący. Trzeba zarabiać by żyć. Pracujemy obecnie dla holdingu hiszpańsko francuskiego - zarząd Sylwa / przemysł drzewny - naprodukowane materiały budowlane - deski, belki itd są przerabiane na trocinę do peletu, bo brak zbytu cenowego. Maszyny automaty na 3 zmiany nie nadążają przecierać, 2 ogromne hale pełne Słowaków i kilku Ukraińców zapylają po 16 godzin, Polaków brak do pracy. Zbyt na pellet jest duży. W tydzień wyrabiają 8 pełnych tirów / 20 ton na auto / i to jedzie za granicę, w Polsce zostaje 1% tylko dla firm / nie dla hurtowni - taki kaprys zarządu, tona peletu ok 1950 zł :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Restrukturyzacja, to nie likwidacja czy upadłość. Ale przyjrzeć się temu, dokładnie należy. Czasem zmiany struktur mogą zakrywać inne sprawy. Ale i nie muszą. Przeważnie, jednak, tak…

4 polubienia

Znaczy nasz kraj gdzieś ma oficjalny dopisek? Wszystko robią wolontariusze, a teraz praca z dziećmi bezdomnymi, na które nie wypłaca się tego 500, które już jest kością niezgody spadnie na sumienia nauczycieli… A to tylko chyba 10%dzieci trafiło do systemu oświaty.

2 polubienia

Dowcip o trzech kopertach mi się przypomnial :stuck_out_tongue_winking_eye:

Rząd w restrukturyzacji, jest od poczátku

2 polubienia

Spoko. Póki co to te dzieci przez niektórych traktowane są jako rozrywka…bo to taka egzotyka tyle dzieci i mówiących w egzotycznym jak na Polskę języku. Nieważne, że to z kraju sąsiedzkiego.

1 polubienie

Ukrainskie dzieci to u mnie egzotyka, takie -w wiekszosci -sliczne blondaski z oczami jak chabry…

3 polubienia