Lech sprzedal co sie dalo a teraz miauczy i marudzi…A wtóruje mu de.ilny portal ktory i tak nic nie rozumie…
Frustracja?
Niestety,tak!
Polska pilka polega na graniu przez pól sezonu na jako takim poziomie i wyprzedawaniu co bardziej inteligentnych twarzy.Co i tak srednio idzie…
Klubowa nedza spuszcza nas do poziomu wyznaczanego przez warszawską elite,zwaną górnolotnie “Legią” a ktorej jakosc weryfikuja kluby listonoszy z Luksemburga lub Andory,niczego im nie ujmując
Gdzies w glebi ducha z lat 70-80,jestem wciaz kibicem Warty.Doczekalem sie swego by nie wspominac wciaz gola Jakolcewicza,cholera wie,ile lat temu…
A i tak wtedy wszystko zepsul red.Kaliszan…
Dzisiaj jestem po prostu za stary by biegac z barwami.Ale mam je w sercu.Warte,Olimpie i kazdego kto gral dla Poznania.I jestem DUMNY ze to nas wlasnie rozni od np.Krakowa.Mimo iz czuje sie tam jak w raju,kocham to miasto jak swoje…
Moze za czyms nie nadążam,moze trzeba inaczej…
Moze nie trzeba kochać?
1 polubienie
Polska liga; - obraz nędzy i rozpaczy…, za ciężkie pieniądze…
1 polubienie
Zawsze mowiono to samo…W latach 70-tych mimo iz nasze kluby czasem COŚ graly,pisano bez przerwy ze tylko Wlosi strzelaja mniej bramek srednio,na mecz…
Zawsze oczekiwania byly wieksze…Ale NIGDY nie bylo jakichs cyklicznych kompromitacji z Luksemburgiem czy partyzantami z Irlandii!
I do tego bandytyzm na miare europejskiej"ekstraklasy"
A pieprzyć to!Grunt ze Warta gra i nie przegrywa!
1 polubienie