Francis Clifford

U mnie francuski miał sie niezle bo mieliśmy nietuzinkową profesorke która nie tylko uczyła francuskiego ale i zdobywała nagrody na cieszyńskich przeglądach kabaretowych.Mój nieżyjący juz kolega z klasy,brał w tym udział…
O niemiecki nawet się nie otarłem natomiast ruski to była parodia dopiero!!!
Uczyła go min. kompletnie rozklekotana emerytka,żyjąca we własnym świecie.W opozycji niejako,była tez budząca strach,malutka osoba którą juz opisalem w temacie o Adamie…Jakos tak było że im bliżej lat 80-tych,tym mniej kogokolwiek to obchodziło.Radziłem sobie bez wysiłku więc i emocji do zapamiętania,prawie nie było :wink:
Ten kanał ma w tytule “tv”.Poza tym,podobno serial jest na Netflixie…

1 polubienie