Ktoś zwrócił uwagę że to niemal dokladnie,1,5 roku temu gdy Gary odszedł…
Każda okazja by przypominać Procol Harum,jest dobra…
“It’s serenade or sarabande
Tonight we stay at Hotel Grand”
Pojecie rocka symfonicznego,zyskało tutaj chyba najpelniejszy obraz…Wciąż chwyta za serce…
Byli i inni…The Moody Blues choćby…Ale ŻADEN zepół nie miał w składzie Gray Brookera.
Elton powiedział kiedyś,jak zwykle w swoim stylu:Wtedy tylko ja i Gary,pisaliśmy TAKIE przeboje…
Jimmi Page zaś dorzucił…“Fuc.ing good band,Gary was absolutelly fantastic!”
A ja mialem to szczescie ze w 7 klasie,trafiła mi sie ta płyta i przez kilka lat,nie wypuszczałem jej z ręki
Przegrałem i sluchalem z taśmy.Ale eksponat stał dumnie,nad gramofonem