sprzedawczyni reklamówkę jabłek pod osłoną z pleksi, i wyraziłem głośną niepewność, czy ta się zmieści, a ona skomentowała, że jak się popieści, to pewnie się zmieści, pomyślałem sobie, iż gdyby mieli zamontowane “rękawy” do odpłatnego wsuwania ręki klienta z jednej strony, a z drugiej do przystawianych międzynożnych wdzięków kobiecych, to pewnie niejeden klient skorzystałby z takiej palcówkowej atrakcji za 30-50 zł, ale nie wiem…
Kiedyś widziałem w tv odważną młodą kobietę, która tak dawała pomacać jej dolne wdzięki, i to za darmo.
@harmonik Żadnych reklamówek! Broń Ozyrysie! Następnym razem postaraj się o torbę wielorazową materiałową. Jeśli chcesz być harmonijny ograniczaj plastik!