Gdyby jeszcze ktoś miał wątpliwości kto wygrał wyścig w kosmos

W takim razie i koniec też, jeśli tak na to patrzeć.

Meta będzie wtedy, gdy ktoś obleci dookoła cały wszechświat i wróci z drugiej strony - analogicznie do opłynięcia Ziemi przez Magellana i spółkę.

1 polubienie

to dla plaskoziemcow

2 polubienia

Wstęga Mobiusa.
Rozcinając wstęgę wzdłuż tej niebieskiej linii, powstanie dwa razy dłuższa i podwójnie skręcona wstęga.

.i cały misterny plan tez w pisdoo.

2 polubienia

Coś czytałem kiedyś o tym. Ale ni hu hu nie pamiętam…

To przykład powierzchni jednostronnej.

3 polubienia

Musialby mieć w ch… czasu… Tudzież hibernować miliony lat. Albo pokonać prędkość światła, co wg teorii wzglednosci jest niemożliwe posiadając masę.

1 polubienie

To trochę jak z zimną wojną… Tak ZSRR ją wygrało… że z radości postanowiło się rozpaść :wink:

2 polubienia

Startujesz z Ziemi i lecisz w nieznane, metą można uznać kraniec widzialnego wszechświata, a co jest za nim, nie wiemy, bo jest to taka odległość, że obraz z tamtych części wszechświata jeszcze do nas nie dotarł.

Całkiem możliwe że ty i ziemia tam będziecie… bo to co dziś taw widzisz… prawdopodobnie od dawna nie istnieje.

1 polubienie

Wszechświat nie ma krańca. Podobnie jak ziemia - jest zakrzywiony tylko w czwartym wymiarze. Lecąc w jednym kierunku po kilkunastu miliardach lat wrócisz z przeciwnej strony. Podobnie jak opływając ziemię.

Tego nie wiemy

Z każdego miejsca kraniec wszechświata będzie inny, być może nawet istnieje gdzieś zaawansowana cywilizacja, ale jest tak daleko, że nie widzimy siebie

1 polubienie

Wiemy. Ogólna teoria względności mówi o tym

1 polubienie

No właśnie, to tylko teoria

Prawdy jako takiej nigdy nie poznamy, więc możemy sie jedynie opierać na logicznych teoriach i własnych przypuszczeniach.

1 polubienie

A co jest logiczna teorią?

Bawi mnie pewność z jaką używamy słowa nigdy :wink:

2 polubienia

To akurat moj punkt widzenia. I uwierz mi, chcialbym miec inny.

Kiedyś się być może dowiemy… O ile wcześniej sami się nie wybijemy przez wojnę atomową