Gdybym potrafił na życzenie przemieniać się w ptaka, np. w gołębia,

w dziką kaczkę, łabędzia, żurawia, albo w jelenia czy delfina, lub w dowolne inne harmonijne stworzenie, to byłoby wystarczające do przeciągnięcia większości ludzkości na stronę moich poglądów o mądrości harmonijnego odżywiania wyłącznie dojrzałymi, słodkimi owocami drzew i krzewów?

(Niestety, ale na razie wciąż przegrywam zmagania z milionami moich diabłów podskórnych, co nie wystawia mi dobrego świadectwa, a jestem pewny, że OZYRYS i JEZUS to potrafili, i tak pociągnęli za sobą miliony swych wyznawców.)

  • Nie
  • Tak
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie na ten temat

0 głosujących

1 polubienie

Ty serio odstaw prochy.

2 polubienia

Wiedz, że żadnych nie biorę, czyli jak mam mądrze ułożone w głowie…

Heheheheh

Myślę że ludzie staliby w kolejkach do psychiatry.

Albo raczej byliby zachwyceni nowymi możliwościami szybowania w powietrzu, co pewnie nie pociągałoby tych ze stołków przy pianinie…

1 polubienie

No wiesz Harmonik - każdy ma jakieś nierealne marzenia. Nikt nie może zabronić Ci marzyć, bo bez marzeń świat byłby bardzo szary :slightly_smiling_face:

Zaraz nierealne. Czy nie wiesz, że są rzeczy, o jakich nie śniło się największym filozofom? Czy nie wiesz, że są tysiące ludzi, zwanych OBE-nautami, potrafiących efektywniej, sprawniej podróżować na inne Planety czy Galaktyki, od całej ludzkiej nauki i techniki, a nawet do innych wymiarów? Potrafi to choćby Ilona Kubacka, czy Darek Sugier, ale i tysiące innych.

To może próbuj tak, jak oni. Skąd wiesz, że tego nie umiesz, jeśli nie spróbowałeś? Jednak żeby realizować marzenia trzeba z siebie coś dać i to czasem nawet całkiem sporo. Nic nie dzieje się samo - no może czasem, ale bardzo rzadko.

Każdy ma swoją ścieżkę. Inni pokazali, że to jest możliwe. Ja chciałbym pokazać jeszcze inne możliwości.

Mnie nie…

Czyli nie dojrzałaś jeszcze do życia harmonijnego…

I nie dojrzeję…