Gdybyś mógł wskrzesić do życia jedną osobę, po to by ta osoba dokonczyła coś co zaczęła, to kto to by był?

On przy pomocy PZPR przekonałby polskie społeczeństwo do realizacji mojego programu budowy 4-ech bajecznych, 50-milionowych HMP, a długi dałoby się zrestrukturyzować we wzajemnym interesie. Nietrudno jest przekonywać przy pomocy logicznej argumentacji, do realizacji ambitnych, realnych przedsięwzięć, i do unikania takich debilizmów.