Na se na telewidzenie patrzę.
Trzeba postawić harnasia za zdrowie banasia.
Byłam u mamy na herbatce
z prądem?
Ja w drugim pokoju
Jak glosno zawolasz to przylece
Nie z miodem i cytryną
Albo z duchem. To to samo.
W czasie weekendu,staram sie ogladac kanaly sportowe,jesli mam jakis dostep.
Kontynuuje moj prywatny"uniwersytet trzeciego wieku"i ogladam dokumenty na temat slynnych malarzy.Dzisiaj Rafael Santi.
Czytam Eduardo Mendose.
W poniedzialek rozpoczynam prywatny festiwal filmow z H.Bogartem.
Poszukuję sensu w życiu
Serio, ostatnio w ogóle mi się rzadko cokolwiek chce, oprócz tego, co muszę. W internetach też mi się nie chce.
Mroczne materie sobie oglądam po jednym odcinku i już mi został tylko ostatni.
W sumie może jeszcze przed spaniem obejrzę, jak zdążę.
Pijecie już za Banasia? Cóż za piękne wyluchanie przez prezesa
Ja to sobie na spacerek albo do ksiazeczki, albo do spania…
W pracy, w domu, na zakupach, u mechanika, u kosmetyczki, na lodowisku, basenie, w kinie itp
Obserwuje i na zwierzakach siedzę
W pracy. Cóż, niektórzy na żadne 500+ się nie załapują i muszą tyrać.