Gdzie szukać złotego środka czyli jak pogodzić nacjonalizm z lewactwem?

Da się? Jedni oskarżają drugich o wszelkie zło

“W ostatnich miesiącach na ulicach Katowic odbywają się wyłącznie lewackie spędy, w których ciągle te same osoby manifestując (mamy nadzieję, że nie za darmo) czy to przepraszając za rasizm w Ameryce czy to walcząc o prawa czteroliterkowców. Tymczasem działalność narodowa ustaje w całej Polsce, w tym także w naszym regionie. Coraz więcej młodych ogłupionych Netflixem i zachodnią antykulturą angażuje się w lewicową aktywność”.

A dlaczego mam to godzić i dlaczego akurat te dwa nurty?Dla mnie to jest niewykonalne i w normalniejszych czasach,nacjonalizm by nie mial racji bytu.Ale skoro istnieją sily ktore nie spoczną poki nie zatrą wszelkich granic,póty bedzie istnial nacjonalizm.I w formie obronnej bedę go gorąco i nawet aktywnie od czasu do czasu,popierał.

1 polubienie

Ale oni chcą izolacji i tylko rasy białej, heteroseksualnej.

Ale gdzie tam!
To jest tylko forma obronna przeciwko inwazji wynaturzen w rodzaju BLM.
Jakis tydzien temu,naćpany czarnuch zasztyletowal 37 letniego faceta w overgroundzie.Recydywista,bodaj trzykrotny…Teraz widac dokladnie ze zadne zycie sie nie liczy.Tylko takie ktore pasuje temu dranstwu ktore naciera na caly świat.
Jestem pierwszy do zamykania kibolstwa w klatkach.Ale akurat tego ze ktos tam chce sie czuc w swoim domu jak w swoim domu,nie bede potepiał.Do potepiania kwalifikuje sie przemoc.KAŻDA przemoc.Nie tylko biała.
Ci ludzie po prostu boja sie ze w Polsce zapanuje taki śmietnik jak w innych krajach.I kiedy widza ze np. Nobla dostaje osoba ktora na kazdym kroku wyraza pogarde dla patriotyzmu i snuje wizje panstwa bez granic oraz wymieszanego z wszelkimi naplywowcami to boją sie tym bardziej i reagują.
Jest tutaj kolega ktory w przypadku zbrodniczej burdy we Francji,zwanej eufemistycznie rewolucją,snuł teorie o reakcji na zastany porzadek i niesprawiedliwośc.Nie kontynuowalem bo ta zenujaca teoria usprawiedliwia tak hitleryzm jak i komunizm ale z drugiej strony,łatwo i teraz zauwazyc ze ta teoria pasuje takze i wobec tego co sie dzieje w swiecie.
To ze u nas nacjonalisci a we Francji Le Pen czy w Anglii N.Farang dochodzą do glosu,nie jest niczyim kaprysem ale reakcja na to co sie dzieje.

Taki w tych krajach śmietnik że gospodarczo radzą sobie o wiele lepiej niz polska w której nie ma lewicowego rządu i multikulti.
Nacjonaliści chcą świata który nie nadejdzie.

Wszystko ma sie dokladnie na odwrot.
Oni chca zatrzymac świat ktory jest spychany na margines.
W Polsce mamy rząd lewicowo nacjonalistyczny czyli narodowy socjalizm.Z odchylami gomułkowskimi.
Panstwa zachodnie [bo o nich chyba mowa] nie we wszystkim radzą sobie lepiej.Jesli wolisz zamachy na koleje,podpalenia,bomby na koncertach i dworcach to faktycznie,wyjedz bo tam bedziesz mial jak w raju!W najgorszym razie jacys nozownicy na London Bridge.Nic specjalnego-jakies 5-6 zamordowanych osob w kazdym kolejnym przypadku…
Poza tym,historia nie zaczela sie dzisiaj ani wczoraj i to co masz tam,podobnie jak to co masz i u nas,to sa dorobki setek lat.Nie mowiac juz o komunistycznym hamulcu ktory cofnąl nas o ponad pol wieku.
Niesmialo przypominam tylko ze jak dotad nie dotknal nas żaden kryzys.Kryzys ktory jeszcze pare lat temu,likwidowal w oczach co drugi sklep lub firme w Anglii.W Anglii w ktorej nie bylo wcale najgorzej.
I jeszcze jedno…To zdaje sie Ty nie trawisz “pedalstwa”,nie tolerujac nawet spodni typu slim? :joy:

1 polubienie

Festiwalu czubkow ciag dalszy?

1 polubienie

Nie cofniemy przemian społeczno obyczajowych i kulturowych.
Nie trzeba było wymyślać transportu morskiego i sprowadzać z dziczy robotników. :sweat_smile:

Zamachy? Zachód chce ropy. Wbija sie więc wszędzie tam gdzie ona jest i próbuje wprowadzać swoje prawa. Kolumbowie w hammerach :grin:
Nie usprawiedliwiam terrorystów ale dla to taki ruch oporu. Wojna krzyża z półksiężycem. Trwa z przerwami od setek lat. Bo człowiek chce przejmować coraz większe przestrzenie wraz z ich bogactwami.

Lewactwo i nacjonalizm staly sie slowami wytrychami.
Tak dla przypomnienia -
18 lipca 1936 roku zamachem stanu na, czele ktorego staneli Mola, Franco i Queipo de Llano rozpoczela sie w Hiszpanii wojna domowa. Moze dzis wieczorem cos wiecej skrobne na ten temat, bo to nie tylko Komu bije dzwon i general Swierczewski :wink:

1 polubienie

Ropa jest pretekstem. Byly tez i cebulki tulipanow…
Nastepne beda metale ziem rzadkich czy jak sie to nazywa.

2 polubienia

Ja bardzo lubie “Komu bije dzwon”.Po pierwsze,świetnie napisane! Po drugie,porcja dosyć niespodziewanego obiektywizmu,przejawiająca sie choćby w opisie bezlitosnej glupoty głównych “bohaterów"w swej masie oraz…w przerażającym opisie zbrodni na miejscowych"faszystach”,uczynionej rekami głównie anarchistów.
To ksiazka ktorej wystarczy zmienic kostium i mamy western na miare filmow z lat 50-tych.

1 polubienie

Wiekszosc wojny domowej w Hiszpanii z ta ksiazka nie kojarzy. Juz dawno przestala byc lektura obowiazkowa, a mlodsze pokolenie rzadko siega niestety po ksiazki.
Obawiam sie, ze moze ktos by skojarzyl to krwawe preludium II wojny swiatowej z Guernica, ale wiedza na ten temat jast szczatkowa.
Zawsze mnie zastanawialo czy Zachod byl tak zaslepiony propaganda Hitlera, czy tak bal sie Stalina, ze z tego zadnych wnioskow nie wyciagnal?
Co prawda Hiszpanie w ostatecznym rozrachunku zaczeli sie wyrzynac nawzajem, ale jednak decydujace byly dostawy niemieckie.
Co sobie zreszta Hitler odbil w czasie wojny traktujac Potrugalie i Hiszpanie jako zaplecze surowcowe.
Plan Barbarossa nie wypalil jesli chodzi o surowce, wegla mu tylko nie brakowalo - ale czolgi czy samoloty potrzebuja innego paliwa, a produkcja benzyny z wegla kosztowna i technologie do dzis nie sa zbyt wydajne. Zreszta temat planowania wojny zwanej pozniej II swiatowa ro tez temat rzeka - od finansowania po zaopatrzanie. Troche to wszystko bylo sufitologia na szczescie, bo inaczej pewnie Europa mowilaby po niemiecku, a my zasuwalibysmy w charakterze niewolnikow gdzies o bauera albo fabryce zamiast siedziec przy snartfonie czy komputerze i narzekac, ze covid i wlasnie od dzis maseczki obowiazkowe wszedzie. Ze tez ludzue sie nie naucza nigdy, ze poluzowanie zakazow to nie hulaj dusza, wirusa nie ma? Choruja 20-40 latki czyli “rozrywkowa” czesc spoleczenstwa. Dyskoteki, imprezki, pelna beztroska.

2 polubienia

No i pojechalaś z paroma tematami w jednym :slightly_smiling_face:
Sprawa o tyle zlozona ze Hitler przystapil do wojny nieprzygotowany.Ale i to wystarczylo by rozwalic pogrązoną w letargu Europe.
Śmiem twierdzic ze gdyby nie Stanley Baldwin,Hitler zapewne podbilby i Anglie.
Z drugiej strony…Nigdy nie zapomne jak ojciec opowiadal mi o bitwie nad Bzura,gdzie dostal sie do niewoli…Byly tam i takie obrazki jak polska kawaleria goniąca…niemieckie wozy konne z feldfeblami na kozle :upside_down_face: Takie widoki raczej nie zapowiadaly"wymiany masła na armaty",jakie Hitler zafundowal swemu krajowi.Albo moze wrecz przeciwnie…Nalezalo sie tego spodziewac?
Wojne wygrala Ameryka głównie swoim niekonczącym sie zapleczem.Niemcom paliwa brakowalo juz w Ardenach a potem bylo juz tylko gorzej.
Wracając do ksiazki…Tak,dzisiaj nie ma z kim rozmawiac nawet o Guernice a co dopiero o Hemingwayu…
A ja wlasnie wczoraj czytalem szkice Jacka Fuksiewicza na temat L.Bunuela u kórego"naturalna krwiożerczość Hiszpanow postawionych przeciwko sobie jest siłą niszczaca faktycznie na miare XX wieku"
I co Ty na to? :upside_down_face:
To byla okrutna wojna.Jak kazda domowa.I bez Hitlera taka by była…

Znajac Hiszpanow i ich temperament?
Skoczyliby sobie do gardel. Slaba i bardzo slaba wladza krolewska i wzajemne podgryzanie sie faworytow i pozniejsza proba stworzenia republiki przy bardzo silnych tendencjach odsrodkowych i infiltracji ruskich agentow (Europa komunizowala, ale sowieci postawili na zyskanie wplywow na Polwyspie pewnie z kilku wzgledow - m. in. to jest wyjscie na Atlantyk i dalej do Ameryki. I wziecie Europy w dwa ognie).
A co do finansowania Hitlera? Byl taki czlowiek, bankier, Hjalmar Horace Greeley Schacht, ktory postawil sobie za cel reanimacje niemieckiej gospodarki. Nie bawiac sie w szczegoly - wypracowal taki system obligacji, ze USA i banki europejskie finansowaly rozwoj gospodatki niemieckiej. Byl nazywany bankierem Hitlera, choc nieco na wyrost, z czasem odmówił wspolpracy, ale nawet Hitler bal sie go zabic, bo swiatek bankierski bywa hermetyczny i pamietliwy.
Po jego dymisji zaczely sie rekwizycje majatkow, a nawet niewielkiej wlasnosci zydowskiej w Niemczech, a potem planowy rabunek wszystkiego co sie da w czasie wojny. Przy dyskretnej wsp.olpracy Szwajcarii zreszta.
A co do przygotowan wojennych - to na szczescie niemieckim generalom wyobrazni zabraklo.
W. Ogolnym rozrachunku to faktycznie Ameryka te wojne wygrala, bo nie nalezy zapominac, ze front europejski byl dla nich sprawa nieco wtorna. II wojna kojarzy sie z wojna na Pacyfiku. No a potem pokazowka z bombami atomowymi tez swoje zrobila. Stalina jednak przyhamowalo. Na krotko niestety.

1 polubienie