Inny,muzyczny świat…
Je Vous Offre i Salvatore Adamo…
Chyba jeszcze z lat 60-tych choć Niemcy wydali to w bodaj 1972 roku.
Kultowa płyta dla miłośnika tradycyjnej piosenki.
Salvatore na okładce,w"planie amerykańskim",z trzcinką w dłoni…
Niestety,wszelki opis po niemiecku,choć muzyka tak pięknie francuska jak wtedy tylko być mogła…
I on…Adamo.
Z charakterystyczną chrypką,namiętny,o niesamowitym głosie który nie ustępował w najlepszych chwilach,Gilbertowi Becaud
To tylko znam:
Jeśli chodzi o edycję enerdowskiej Amigi,to ta sama płyta…
“Pada śnieg”,na pierwszej stronie…I to chyba ten utwór “zdefiniował” ostatecznie styl piosenkarza.
A to chyba mój ulubiony,tak w ogóle ![]()
F…comme “Femme”
Byłem kiedyś pewien że napisał to Francis Lai.Ale nie…To Adamo!
Dobre. Bardzo fajne. Aż jestem zaskoczony ![]()
Jak śpiewał George Michael,listen without prejudice!Sluchaj bez uprzedzeń! Piosenka francuska nie ma sobie równych w Europie.Oczywiscie ta tradycyjna.
Osobiscie uważam że wraz z polska i włoska,tworzy swego rodzaju trójcę.Czy raczej,tworzyla…Po koncercie debiutów Opolu,bylem zniesmaczony niskim poziomem i beznadziejnymi kompozycjami…Czy podobnie źle dzieje się we Francji,nie wiem ale wiem ze Włosi trzymają się swietnie ![]()