Globalne ocieplenie na każdą okazję

Jak to się dzieje, że współcześnie każde zjawisko da się wytłumaczyć globalnym ociepleniem?
Przykładowo zadrzechnia fioletowa po niemal 100 latach nieobecności wraca na tereny Polski właśnie dzięki ocieplaniu się klimatu. Zaraz, zaraz … wynika z tego że kiedyś, w czasach znacznie niższej emisji gazów cieplarnianych, kiedy śnieg w pokaźnych ilościach zalegał od grudnia do marca, mieliśmy takie same parametry klimatu jak obecnie, gdy mamy klimat jak nigdy wcześniej?

Ocieplenie jest.faktem, ale rowiez ogłupienie globalne nim jest.
Wiele gatunków wraca na tereny, z ktorych kiedys zniknely z zupenie innych przyczyn. Może wieksza dbałość o srodowisko? Zmiana profilu produkcji zarówno przemyslowej jak i rolnej? Czy w koncu covid? Kiedy ludzi pozamykano w klatka to i przyroda odetchnęła?
A szybkosc z jaka potrafi sie odradzać bywa zaskakujaca.
Tu wystarczylo jedno covidowe lato bez turystow…
A co do klimatu?
Nie wiem czy slyszales o “morzu plastiku”?
Nie, nie ma to nic wspolnego z oceaniczna wyspa smieci (która tez zaczyna byc niesmialo anektowana przez przyrodę). “Mar de plastico” to tysiace hektarow intensywnego rolnictwa pod folią, pomijajac wiele efektow ubocznych zarowno dotyczacych ochrony srodowiska i socjologicznych? Srednia roczna temperatura w okolcy spada o pol stopnia na dekade. A to przecież obszar spory, ale nie gigant.

Wiecej:

Dzialalnosc ludzka ma wplyw na klimat, czy to jest “naturalne”? Zaptaj o to bobry czy wilki? Zwlaszcza te wypuszczone w 1995 w parku Yellowstone, gdzie przywracaja rownowage ekologiczna zajmujac sie nadmiarem kopytnych, glownie jeleni. Co ma wplyw na bioróżnorodność.
Podobne prace prowadzi sie w wielu krajach i nie tylko wilków to dotyczy. Czy ma to zwiazek ze zmianami klimatycznyni? Wolne zarty…
Ja się tak pobieżnie interesuje takimi eksperymentami, ale staram sie korzystac z innych źródeł niż wypociny newsołapów i polityków.
Którzy w tym, że pan gajowy zobaczył kwiatki na łące, ktorych dawno nie bylo widza " rękę Boga"?

2 polubienia

Ocieplenie wpływa na to że gatunki żyjące dotąd tam gdzie było ciepło mogą się dalej przemieszczać i namnażać. Taki jest cel fauny i flory

1 polubienie

Kilkanaście lat temu ja spotykałem się z teorią, że z powodu globalnego ocieplenia ma nadejść globalne ochłodzenie, że niby zmienią się prądy morskie.

1 polubienie

Ocieplenie postępuje, to fakt. Nie dyskutuję, czy z powodu działalności człowieka, czy z powodu metanu z krowich pysków :face_with_open_eyes_and_hand_over_mouth:
Jak długo istnieje Ziemia, wahania temperatur są i były normą. To zjawiska rozłożone w czasie, nie kwestia dekad czy stuleci, tylko dużo większych przedziałów czasowych. Co ma być, to będzie.
Bardzo mnie ciekawi, czy ktoś robił badania dotyczące wpływu ilości wypalanych papierosów na efekt cieplarniany :winking_face_with_tongue:
Dajmy na to, choćby krótkotrwałe ocieplenie o kilka stopni głównie na półkuli północnej w średniowieczu (950 - 1250).
Trudno uznać, że tamtejszy przemysł je spowodował :smiling_face_with_horns:

2 polubienia

Nie “globalne” tylko “lokalne”. Bo istnieje niebezpieczeństwo że Golfsztrom zmieni swój kierunek i nie będzie już płynął w stronę Europy. A on ogrzewa cały półwysep skandynawski, na którym temperatura spadłaby o kilkanaście stopni, co mogło by nawet przynieść lokalne zlodowacenia. Ale za to w innych rejonach zrobiłoby sie goręcej, bo w naturze musi byc równowaga.
W ogóle, termin “globalne ocieplenie” jest już nieaktualny i co gorsza - mylący, ciągle spotyka się opinie i komentarze ludzi nie odróżniających klimatu od pogody: “lato takie deszczowe i zimne, gdzie tu ocieplenie?”
Prawidłowa nazwa obecnego procesu, to “globalne rozregulowanie klimatu”.

3 polubienia