Gołębie nie dają za wygraną?

Nie mam nic przeciwko gołębiom pod warunkiem, że nie usiłują zamieszkać na moim parapecie lub balkonie… Balkon został osiatkowanych (naprawdę trudno się nań dostać, ale nielicznym ptakom się udaje - na szczęście nieczęsto. Niestety pozostał parapet bocznego okna w “biurowym” - przylatywała jakaś para gołębi (przylatują, pomimo przeszkód już drugi rok zdaje się), potem dołączył się trzeci - jakoś ten ostatni chciał jedną część pary wyeliminować. Okno było wciąż i wciąż otwierane - ptaki przeganiane - naznoszone patyki wyrzucane… w końcu jajo zostało zniesione na gołym parapecie, mąż je zabrał, ale samo by zapewne spadło… Na parapet daliśmy kolce - ptaków przez kilka dni raptem nie było. W końcu zaczęły siadać na kolcach - i znowu odganianie… teraz okazało się, że pomimo zrzucania patyków - naznosiły nowe - zrobiły gniazdo i ewidentnie się szykują do złożenia jaj…

3 polubienia

Et voila …

3 polubienia

Gołębie podobno nie lubią zapachu octu, chili i pieprzu…nie próbowałam. Mogę natomiast doradzić odnośnie sikorek :grinning:

2 polubienia

U mnie gołebie cały czas buszują po trawnikach które są dosłownie wszędzie.Czasem jak się spojrzy z okna to ma się wrażenie że to nieloty :innocent:
Natomiast wszedzie sie wpierniczają mewy…Skąd one blisko 100 mil od najbliższego wybrzeża?No widocznie coś w tym jest…
Nie jest to jednak przeszkadzanie w codzienności.To zarezerwowane,jeśli już,dla hałaśliwych srok.Choć też akurat nie koło mnie…

1 polubienie

Kolce zabronione są. Mogą dowalić wysoki mandat. Wywal jajko i strasz je jak je widzisz.

2 polubienia

U mnie tak samo, wszelkie ptactwo na trawnikach. Mam dwa balkony, ale mam spokój, ptaki je omijają.

2 polubienia

@joko Straszone są kiedy tylko można - wciąż wracają. Mają to gdzieś…

1 polubienie

Daj im życia poprobowac? Gniazdko przygotuj.
Ponoc rosolek z mlodych pożywny jest?
P.S. zamienię mewy na te latajace szczury :sweat_smile:

2 polubienia

Płyty kompaktowe,folia aluminiowa do pieczenia owinięta gdzie się da podobno odstrasza.nie lubią odblasków.

Ale po co straszyc?
Moja s.p. kotka z golebiami sie zaprzyjaźniła, a te gniazdowaly w lutym. Jakby kto pytał? Koty i golebie to dranie, a ja dokarmiam wróble :smiling_face_with_three_hearts::innocent::sweat_smile:

2 polubienia

Jak założą gniazda to nie można ale od niedawna przeniosły się do miasta gołębie leśno-parkowe (grzywacze).One się zachowują inaczej niż te zwykłe.Nie boją się tych wronowatych i jak posadzę kwiatki na balkonie to włażą na skrzynki i je ugniatają ale później jak założą gniazda to już nie przylatują.Co do skrzynek,to do nich wkładam słomki takie zwykłe do picia.Myślą,że to niebezpieczne i twarde więc nie niszczą mych kwiatków ulubionych :wink:

To rób tak “łu!”

2 polubienia

Oj guanen ???

Jest klopoot
Większość???
Jak się da załatwić na gębę?