Gorzej, nudniej mielibyście, będąc wróblami, z koleżkami/ankami wróblami,

nie chodząc do szkół ogłupiających o Wielkim Wybuchu, albo o istnieniu zysku w ekonomii, lub o jedynej inteligencji nieharmonijnego, patologicznego gatunku ludzkiego, czy do Kościoła wciskającego, że w Niedzielę Palmową tłumy witały w Jerozolimie JEZUSA jako Króla Izraela, by już po kilku dniach te same tłumy wrzeszczały, aby Piłat Go męczeńsko ukrzyżował jako bluźniercę?

  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie na ten temat

0 głosujących

Mój harmonijny kotek harmonijnie złowił już dwa harmonijne wróbelki. Jednego przytargał do domu. Wróbelek jeszcze dychał. ale krótko.

4 polubienia

Skrócił im męki życia w niesprawności.

No widzisz jaki kotek madry? Chcial Cie przekonac do swoich pogladow w kwestii co jest dojrzalym harmonijnym owocem.

3 polubienia

W przekonywaniu do swoich racji i swego widzimisię, to tak upartego bezczela w życiu jeszcze nie spotkałem, jak ten mój kotełek.

2 polubienia

Koty sa uparte dranie…

1 polubienie

Ja go przełamię! Nie będzie mnie za każdem razem na stół wskakiwał, gdy se kanapki robię.
A u niego michy pełne. . Kontroler pierdzielony, przerwie swoje żarcie, by sprawdzić, co ja jem.

3 polubienia

To trzeba delikatnie i konsekwentnie - jak go juz zdejmiesz ze stolu czy blatu to poglaszcz. Kot jak bedziesz reagowal ostrzej uzna to za swietna zabawe i bedzie prowokowal.
A w ogole to w chwili gdy czlowiek wymyslil stol i w poblizu przyplatal sie kot rozpetal sie jeden z najdluzszych konfiktow miedzygatunkowych. Bo do tego, ze kot pozwala Duzemu spac w swoim lozku to wiekszosc kociarzy z braku szans na wygrana przywykla.

2 polubienia

@okonek, @birbant, koty jak dzieci, a Mistrz miał powiadać, że dopóki dorośli nie staną się jak dzieci, nie wejdą do Jego Królestwa Niebieskiego…

Do zabawy, to on mnie prowokuje każdego ranka. A ja się daje sprowokować.
A co do wskakiwania na stół, to już kilka lotów zaliczył. Ale bestia ambitna jest i chyba lubi latać. Ale, jak on ma ochotę na drzemkę na moich kolanach, to nie odpuści. A jak już mi na te nogi wlezie, to bezczelnie stara się je tak układać, coby jemu wygodnie było.

3 polubienia

A co ma kot do dzecka?
Przeciez dziecko nieharmonijne jest…

Moim zwierzakom,podstawiam harm9nie i zaden nie chce grac,jakies nieharmonijne)))

3 polubienia

Wystarczy, że ci sąsiadka śpiewa. :grinning:

3 polubienia

ale jak wiosna kotki zaspiewaja to sasiadka wpadnie w kompleksy…

3 polubienia

@birbant No i sie prawie posiusialam… :joy:

Cholera @okonek ,a moze to koty slysze,nie sasiadke,teraz mi zabilas klina)))

1 polubienie

Wtedy nawet trawa wiednie ,a co dopiero uszy))

2 polubienia