Wina Tuska
Robic kariere i zaliczac odslony gadajac bez sensu o tragedii?
Australia jest bardzo wrazliwa na wszelkie ingerencje - przez dlugi czas zycie tam szlo swoim torem, a ludzie nie ingerowali w rownowage biologiczna. Ta rownowaga zostala zachwiana wraz z pierwszą “biala” osada. Teraz to juz tylko mozna bedzie jakies resztki ratowac. Nie sa zarty, splonelo wszystko na obszarze rownym Portugalii i pali sie dalej, zginelo milard zwierzat, i to nie owadow jak cwierkala ta malo rozgarnieta pani Fitkau, jesli dobrze pamietam nazwisko wdowy po Perepeczko.
A niestety pogoda nie sprzyja walce z zywiolem.
Zwlaszcza to samo co w Kalifornii - nagromadzenie lasow eukaliptusowych samozapalajacych sie od upalow (podobnie jest w Portugalii i hiszpanskiej Galicji na mniejsza skale)
Na zmiane tendencji zmian klimatycznych nie ma co liczyc, na to, ze ludzkosc pójdzie po rozum do glowy chyba tez nie.
Czy ja wiem czy aż miliard zwierząt … Wydaje mi się, że jak już to ileś milionów, a nie miliard od razu …
To duzy obszar, a plonely strefy przez nie zamieszkale, nie pustynia przeciez.
Samych dzikich wielbladow tam jest ok. miliona, kangurów ze dwadziescia razy tyle, a dolicz jeszcze strusie i inne ptaki, króliki, owce, gady, plazy? Nie licząc misiow koala?
Jeszcze troche tego zywiolu i Australia z eksportera zywnosci zamieni sie w importera. Anglicy po brexit z glodu zdechna bez importu miesa z Australii, bo jak do tej pory uzupelniali to handlem w ramach UE. Zanim znajda nowych dostawcow troche potrwa.
Chiny im też nie pomoga, bo sami maja problemy - plan zbudowania hodowli na wzor amerykański nie wypalil, tamtejsze gatunki zle znosza zageszczenie w chlewikach przemyslowych i zaczęły sie epidemie wsrod zwierzat.
A na calym swiecie jakis obled, tylko zoladkow do wykarmienia przybywa.
A tak krotki tekścik zabawnie ujmujacy problem ile zwierząt może zyc obok czlowieka?
Zaprwniam, ze w miastach tzw. III swiata jest jeszcze gorzej z iloscia.
https://www.google.com/amp/s/www.vice.com/amp/pl/article/mv8vep/nowy-jork-nigdy-nie-wygra-swojej-wojny-ze-szczurami
Oj tam oj tam. UE dalej będzie UK sprzedawać mięso
Bedzie, ale zanim podpisza nowe umowy troche potrwa. Anglia wypada z systemu bankowosci europejskiej, cel, transportu - pojawia sie kontrole graniczne. A i konkurencja zza oceanu nie spi. Trump nie przypadkiem weszy dobry biznes po brexit.
Rynek zywnosciowy jest podatny na manipulacje.
Oni i tak byli troche jedna noga poza UE - inaczej rozliczali sie w kwestii dotacji (przede wszystkim rolnictwa), mieli inne kwoty polowowe
I tak jak kazdy kraj majacy w przeszlosci kolonie (w Hiszpanii, Francji, Portugalii czy Holandii jest podobnie) odrebne przepisy prawne w stosunku do bylych kolonii, kolonii czy terytoriow zamorskich jak to sie teraz ladnie nazywa. I wlasna polittke gospodarcza zwiazana z Commonwelth.
W sumie gdyby nie kwestia granicy Irlandii i Irlandii Polnocnej i niechec Szkocji do odlaczenia sie od wspolnego rynku to negocjacje wpozostalych sprawach szly gladko. Euro tez nie maja.