Zgodnie z tradycją majowkową?
A jesli to coż wrzucacie na ruszta?
Grillowanie to polska tradycja.
Oj nie tylko polska.
Hiszpan pozbawiony “barbacoa” - jaki ten grill by nie byl?
Węglowy, gazowy, elektryczny… czy nawet zeliwna płyta kladziona na palnikach gazowych zwykłej kuchenki…
Umiera taki biedny w mękach, pozbawiony podstawowego dobra narodowego.
Choć nie tylko mieso z rusztu, kielbaski,paella, przeróżne szaszłyki, owoce morza też.
Merenderos czyli miejsc na grillowiska jest mnóstwo. W zasadzie każde pueblo ma swoje do publicznego użytku, nie licząc bedacych w gestii samorządów. I prywatnych - bo można nie mieć trawnika, ale grilla?
Zadbane, ograniczeń w spożyciu nie ma, ale zasadą jest? Zostaw dla innych tak jak zastałeś.
Czesto towarzyszą temu stare budynki, dajace dach nad głową w razie deszczu, czy na prowizoryczny nocleg- zwlaszcza w polnocno zachodniej części.
Kolo mnie az tak zielono nie jest, ale też zorganizowali
Cóż srodziemiomorze…
Tuz obok jest mini oaza zamieniona w park naturalny z punktami obserwacji głównie ptaków, choć i dzikie kroliki się trafiaja.
W zasadzie jest on cały czas uzupelniany zarówno o faune jak i autochtoniczną florę.
Przez lata byl to teren dewastowany.
Wczoraj byliśmy rodzinnie na grillu u siostry, a w zeszłą niedzielę u kuzyna na ognisku. Było wszystko , kiełbasy różne, karczek, piersi z kurczaka, kaszanka, sałatki.
W ognisku na żarze kartofli pieczonych by się zjadło ale za gorąco a grilowane jedzonko podobno szkodzi ale nie wiem dokładnie.
Lubię zapach grilla który unosi się nad miastem i okolicą ale sam nie grilluje.Kiedyś ze dwa razy typową kaszankę i kiełbasę.
Wszystko szkodzi. Zwlaszcza jak smaczne. I do tego jeszcze tuczy…
Tymczasem Magda G. juz została przesłuchana na “okoliczność” reklamowania
Jej wspolnik Janusz P. i kilku innych , którzy podpadli znanemu aktywiście Janowi Ś. (aczkolwiek częściowo ulaskawiony przez prezydenta) nie wyraził zgody na podawanie nazwiska zostali juz skazani. Czy sie odwołali? Nie chce mi się szukać.