Zgodnie z „Rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 21 sierpnia 1996 r. w sprawie trybu postępowania w związku z prezentowaniem i wyjaśnianiem w publicznej radiofonii i telewizji polityki państwa przez naczelne organy państwowe” (Dz.U. 1996 nr 109 poz. 526), marszałek Senatu może codziennie wygłaszać orędzie przed „Wiadomościami” w TVP . CODZIENNIE!!!
Teraz wiecie dlaczego Jaruś z pisowcami ma taki bool doopy? ![]()
![]()
![]()
Zmieni się ustawę i rozporządzenia dzisiaj w nocy, nie podniecaj się ![]()
![]()
Jeszcze starzy posłowie i senatorowie to zrobią, a tak zwany prezydent podpisze z rana.
Orędzie do narodu codziennie? Rzeczywiście… Po co tracić ogladalnosc na przemowach “obcych” do narodu polskiego ![]()
Ale to straszne że teraz tak by wyglądało takie przemówienie polityka opozycji w tvp ![]()
No ale MOZE, znaczy ma pozwolenie…!
W razie potrzeby,ma zarezerwowany czas antenowy.
Tv ma obowiazek usunac inny program,by marszalek mogl przemaeiac.
Nic nowego,nie tylko w Polsce tak jest.Zadna mowosc.
Ale nasz kolega umie z wszystkieho tragedie zrobic(((
Kolega na jaka litere? (bo nie wiem…)
Musisz sie domyslic,nie chce zadymy robic.
Bo znow mnie nazwa PiSowcem,lub innym epitetem obrzuca))
Juz blysnelam intelygencja! ![]()
Tragedia to będzie dla pisowskiego ludu jak przed cowieczorna propagandą w Wiadomościach usłyszy nagle zupełnie inny przekaz i to bez cenzury!
W Polsce,wszystkie partie lubia jechac po bandzie.
Nawet gdyby byl marszalek z PO,tez by mogla nastac taka tragedia.
@Bingola troche sie rozchmurz,zbyt wiele czarnego widzisz.
Może i powinien. Przecież Senat jest jakby nie patrzeć izbą wyższą, a przeciętny człowiek tylko Sejm widzi. Przydałby się ktoś, kto by wyjaśnił po co ten Senat w ogóle jest.
Senat jest teoretycznie izbą wyższą, ale np. w razie śmierci prezydenta jago obowiązki przejmuje marszałek Sejmu - a wiec izby niższej. Nielogiczne.
A po co jest senat? To typowy “bezpiecznik demokracji”, w założeniu ma hamować zapędy Sejmu w radosnej tfurczosci ustawodawczej. Niestety w poprzedniej kadencji ten organ został całkowicie wyeliminowany ze ścieżki legislacyjnej, na szybko zatwierdzał wszystko co przyszło z Sejmu, nawet z oczywistymi błędami. Dość wspomnieć, że ustawa o Sadzie Najwyższym była poprawiana 9 (słownie: dziewięć) razy!
Zgroza…
Spokojnie, jeszcze działa stara gwardia. Noc jest długa ![]()
W nocy kroluje elsie…
Grunt to nie moc spac…
Tak nigdy nie bylo i nie bedzie.A jesli marszalek senatu spróbuje to sie mu łeb ukreci odpowiednia propagandą i cyklicznym obszczekiwaniem rano,wieczor we dnie i w nocy.