Herbata z wkładką mięsną?

No i teraz jak pogodzic weganizm z popołudniową herbatką? :wink::grinning:

3 polubienia

No niech teraz ktoś powie, że jest wege. Śmiechem można go zabić. :smiley:

4 polubienia

Chcesz mi obrzydzić herbatę? Nawet tego nie przeczytam. Wolę nieświadomość :slight_smile:

2 polubienia

Akurat to, ze spozywamy tysiace zyjatek to sprawa oczywista.
Czekolada tez nie jest “koszerna”

W przeciętnej tabliczce znajduje się około 8 części insektów, ale jest to ilość wciąż dopuszczana do konsumpcji. Według Międzynarodowej Organizacji Zdrowia większość produktów zawiera w sobie naturalne zanieczyszczenia, jednakże istnieje ograniczenie, jaka ilość uznawana jest za bezpieczną. Każda czekolada, posiadająca w sobie więcej niż 60 elementów owadów na 100 gramów, zostaje usunięta ze sprzedaży

2 polubienia

Co w tym dziwnego? Czytałem kiedyś, że człowiek rocznie połyka kilka pająków nawet o tym nie wiedząc.

2 polubienia

Nie ma problemu, dopóki o tym nie wiem :slight_smile:

2 polubienia

No to już wiesz :slight_smile:

Nie wiem. Mam wyparcie. Będę robala widziała, to odpowiednio zareaguję. Bakterii też nie widzę, więc mi nie przeszkadzają, a komary - i owszem :slight_smile:

3 polubienia

To pomysl ile dziennie zjadasz roznego rodzaju roztoczy zyjacych w kurzu i noe tylko … :smile:

2 polubienia

Nieświadomość jest ukryta w papierowej torebce, choć niektórzy tych torebek nie tolerują

W piekarni mąka przechodzi przez zestaw 3 sit o zmiennej gradacji zanim trafi do produkcji. Na każde 100 kg / na 1 zmianę w pracy to po 200 kg mąki chlebowej i fortowej na ciasta / jest około 1,5 kg odpadu głównie kulki pajęczyny / dopuszczalna norma z Sanepidu gdzie są pobierane próbki. W młynie jest większy rygor, ale zdarzają się usterki i co nieco przeleci bokiem co jest zaznaczone w dokumentacji dla piekarni z zakupem - awaria, zawartość glutenu, ziarnistość, rozpylenie, typ mąki itd, dlatego piekarnie powtarzają sitowanie mąki w sitowniku automatycznym / fakt że nie wszystkie dlatego nie z każdej mąki będzie chleb /. U mnie Carrefour ma piekarnię wzorcową na okręg pomorski jako jedyna, dla szkół na czeladników i mistrzów, potwierdzone certyfikatami unijnymi + krajowe + hm częste i nie zapowiedziane kontrole Sanepid. Pieczywo jest na naturalnym zakwasie jak w receptach 100 lat temu było produkowane. W związku z certyfikatami pieczywo z francuskiego projektu jest wycofane - pieczywo o przedłużonej trwałości / wiecznie miękkie z polepszaczami /. Zwroty / chleb / nie są odpiekane powtórnie.

Tylko, ze te sita jajeczek owadów i niektórych larw nie odsieja. A w artykule chodzilo glownie o znalezienie w wyrobie roznych DNA a nie całych zwierzątek :wink:
Co np. zdarzalo sie w łódzkim piwie. Myszy i karaluchy…
A jakby się tak przejmować kazdym zanieczyszczeniem to byś z glodu umarl

W sitowniku ultradzwięki wykrywają grubsze sprawy powyżej ustawionego progu dla proszku czy pyłu jakim jest mąka. Ten próg podaje młyn jako rozpylenie w trakcie mielenia zboża żarnami. W sitowniku ten próg jest zawyżany w granicy tolerancji. Wykrycie stanu grubszego - ciało obce, automatycznie uruchamia kolejne sita na bardziej gęste i gęstsze. Sita są często wymieniane na nowe, część idzie do sprawdzenia z maszyną do kalibracji - serwis przyjeżdza do piekarni. Tak zaawansowanej technologii jak przesianie zwykłej mąki to nie widziałem i nie słyszałem wcześniej, technologia jak z kosmosu. Nieraz w domu zdarzy mi się mąkę sitkować / nie na wzgląd dla wkładki a bardziej na technologię wypieku udanego ciasta / przy np biszkopcie - mąka jest napowietrzona jak na proszku do pieczenia

Co nie zmienia faktu, ze pylu ze zmielonego robala od mąki nie odróżnia. :bug::ant:

1 polubienie