Homo sapiens - istota rozumna.
Czyżby?
Ewolucja trwa. Neandertalczycy w ataku.
Przepraszam wymarlych neandertalczykow, homo sovieticus w ataku. Też nie potrafią się odnalezc w zmieniajacych sie warunkach.
Ewolucja? Przystosowanie się do ZMIENIAJĄCYCH się warunków?
To my, jako samozwańcza istota rozumna ZMIENIAMY warunki, w których egzystujemy.
Sramy we własne gniazdo, jednocześnie oczekując, że będzie pachniało.
Niestety!
Sramy w co mamy: jeden w pole drugi w złoto! I czesto nawet nie widzą różnicy. PS: kupiłam nową szczotkę do mycia WC …
To Ci się po prostu należało
Nie przesadzaj, az tak wszechmocny to homo nie jest.
A, ze piłujemy gałąź, na ktorej siedzimy?
Malo w ewolucji było ślepych uliczek?
Wydawało mi się że społeczeństwa wreszcie dorosły. Tak nie jest. Przynajmniej na wschodzie (i tu i tam - kraje arabskie). Ciągle cierpia na “choroby wieku dziecięcego” niedojrzałość pazerność agresja…
Putina w to nie mieszaj
Czyli co? Nie klasyfikować go ani w kategorii homo, ani w kategorii sapiens?
To eksperyment
To nie jego wina, że jest bandytą, przecież go takim społeczeństwo stworzyło. Zobaczył, że przybierając postać dobroci, może naprawdę dużo uzyskać, każdy wręcz do niego zaczął się łasić, próbując go tym bardziej wynagrodzić w najprzeróżniejszy sposób.
Tak, to nie jest wina jednostki, to jest wina społeczna…
Że też nigdy nie zorganizowano misji wprowadzania demokracji za pomocą wojsk najbardziej wolnego i demokratycznego kraju na świecie w Rosji. No dobrze wiadomo, są tam pociski atomowe…
Równowaga dobra i zła jednak musi zawsze być.
No to może tej równowagi w chęci siłowego dawania tego dobra zabrakło, zachciało nam się potwora tym bardziej oswoić…
Brak słów, homo sapiens uciekł, i wciąż ucieka.
Ladny mi eksperyment? Chodzący dowód, ze faszyzm jest zaraźliwy.
I ma zdolnosci przetrwania większe niż wąglik
Ostatnio zastanawiałem się, czy gatunek homo sapiens mógł w przeszłości obrać inną drogę. Drogę, której cel byłby zgoła odmienny od tego, który obecnie obserwujemy. Zdałem sobie sprawę, że nie było takiej możliwości, a walka o życie i byt jest głęboko zakorzeniona w naturze każdego żyjącego organizmu.
Jako homo sapiens, jakkolwiek to brzmi, jesteśmy skazani, by w imię dążenia do lepszego życia, mieć skłonność czynić nawet krzywdę, niwecząc i dewaluując przy tym szlachetny, bądź co bądź, status istoty myślącej.
Jeśli jest już niemożliwe stworzenie nieba na Ziemii, to chociaż wspólnie dążmy do tego, by Ziemia nie stała się piekłem.
To cytat byłego niemieckiego Ministra Sprawiedliwości, który ostatnio wpadł mi w oko i głęboko zakorzenił się w sercu.
Ktos kiedys powiedzial, ze czlowiek tym rozni się od zwierzęcia, ze ma świadomość własnej swiadomosci. Czy aby nie bylo to na wyrost?
Gratuluję.
Dziękuję!