Hura! Nareszcie chłodno

Zamęczysz mnie leniwego :wink:
Przeczytałem.Tam piszą,że to jakiś bardzo delikatny program ale o pierzu ani słowa nie ma.

2 polubienia

Skoro bardzo delikatny, to w sam raz do poduszek. :grin:
Tak łatwo się nie zamęczysz. Mężczyzną jesteś, więc siłę masz :wink:

3 polubienia

Siłę zachowuję do wyższych celów-odkurzanie,wyrzucanie śmieci… i takie tam :wink:

2 polubienia

No coś Ty! Siła powinna być zawsze i wszędzie i nie powinno jej do niczego zabraknąć. Jeżeli jest inaczej, to trenuj! Zostaniesz mistrzem! :wink:

1 polubienie

Teraz dopiero o tym mówisz?
Nie dalej jak w piątek, po raz kolejny postanowiłem wyprać puchową poduszkę. Kilkanaście prań i wirowań już dzielnie wytrzymała.
W piątek nastąpił rozłam, po którym nic już nie było takie, jakie było dotychczas.

Dałem ogłoszenie w poszukiwaniu świeżej, oskubanej gęsi. Takiej sporej 6-7 kilogramowej, bo mam do kompletu pół pralki pierza.
Nikt nie odpowiedział. :face_with_diagonal_mouth:

.i pozostałem z rozerwaną, pustą poszewką i luźno unoszącym się wszędzie puchem.

4 polubienia

Pewnie już ta tkanina (inlet) zrobiła się słabsza. A co z pralką? Powyjmuj wszystko, co się da i wtedy dopiero sprawdź. Bo mogła się zapchać i popsuć.

3 polubienia

Po rozmiarze szczeliny w upranej i wywirowanej poduszce, można było określić jej wiek.

.pełnoletnia. zdecydowanie.

:joy:

1 polubienie

Bo piora to nieekologiczne - zwierzatka cierpia przy wyrywaniu

2 polubienia

Dlatego poduszki nalezy prac w dodatkowej poszewce.
Mi sie kiedys tak rozleciala ozdobna poduszeczka wypelniona drobniutko pocięta gąbką.
Po wyschnieciu tak sie naelektryzowalo, ze z sufitu trzeba bylo zamiatać.
Pralka przetrzymala.

2 polubienia

Po rozmiarze szczeliny w upranej i wywirowanej poduszce można było jednoznacznie stwierdzić jej wiek.

.pełnoletnia. zdecydowanie.

:rofl:

1 polubienie

Samo pranie, to poduszka dzielnie zniosła. Po wypraniu puściłem jeszcze wirowanie na 1600 obrotów

.i się szmata rozerwała się.

:face_with_diagonal_mouth:

2 polubienia

Też się cieszę. Wreszcie mogę oddychać pełną piersią stojąc przy hucie cynku
:wink:

2 polubienia

U Ciebie też się chłodniej zrobiło?

1 polubienie

Pewnie za mocno prałeś, więc się rozdarła. Delikatniej trzeba było :wink:

2 polubienia

Moja jakoś wytrzymała…

1 polubienie

Tak acz w słońcu nadal gorąco. Idzie jesień.

3 polubienia

Najważniejsze, że można łazić ile się chce i gdzie się chce i nie zostanie się poparzonym.

3 polubienia

Też prawda

1 polubienie

Teraz już wiem, że do pewnych spraw należy podejść ze słuszną dozą delikatności i wyczucia.

edit > w końcu udało mi się wkleić fotkę z wypadku

2 polubienia

Ja dziś miałam rozmowę do pracy z jednym panem, który chyba miał ochotę mieć podwładną, z którą się spoci. Szukam dalej :scream:

3 polubienia