I stanie sie koniec?

ze cos lupnie? moze nie w Europie, mamy globalna wioske

Łupnie albo i nie łupnie, ale w Europie, jak najbardziej. Demony odradzają się w każdym kraju, tylko, że nie równomiernie.

1 polubienie

czasem u zrodla te demony
Yellowstone czy bialy dom?

1 polubienie

Też.

Masz racje,bo dokad beda istniec pieniadze w jakiejkolwiek formie,czlowiek zniszczy wszystko,by ich miec jak najwiecej.

Żeby tylko o kasę chodziło…

2 polubienia

wladza, panie wladza,

1 polubienie

Zmiany klimatyczne na Ziemii miały miejsce, mają miejsce i będą miały miejsce. To proces cykliczny, niekoniecznie wywołany działaniami czlowieka, bo ziemski klimat zmieniał się wielokrotnie, zanim pojawił się człowiek. Planeta Ziemia,(żeby nie powiedzieć, że nasza, bo tak nie jest) nie takie katastrofy już widziała. Bombardowanie meteorytów, era lodowcowa, zwiększona aktywność wulkaniczna,czy ostatnio dziura ozonowa (która ostatnio jakimś cudem zmalała).
Zmiany klimatyczne można podzielić na dwie grupy

  1. zmiany wywołane czynnikami naturalnymi
  2. zmiany wywołane działaniami czlowieka (antropogeniczne)

Za zmiany klimatyczne na Ziemii w dużej mierze odpowiedzialna jest cykliczna zmiana jej orbity wokół Słońca. To nie jest tak, jak w szwajcarskim zegareczku, że wszystko chodzi miarowo i harmonijnie. Orbita ziemska raz jest niemalże kołem, raz mocno wydłużoną elipsą. Elipsoidalna orbita powoduje zmianę nasłonecznienia (dostarczenia energii) Ziemii.
Cyklicznie zmienia się także kąt nachylenia osi Ziemi w stosunku do ekliptyki.
Waha się między 21°, a 24° z hakiem. W tej chwili kąt ten wynosi 23,44°. Zmiana kąta nachylenia osi Ziemi powoduje, że podczas gdy na równiku nasłonecznienie się nasila, na biegunach jednak maleje.
Oba te procesy powodują zmiany prądów oceanicznych, które decydują o klimacie w danym obszarze globu. Taki słabnący obecnie Golfstrom ma wpływ na klimat w Europie. To tyle o zmianach klimatu wywołanych nieuniknoionymi procesami naturalnymi.

Efekty antropogeniczne. Jest wiele hipotez (podkreślam hipotez, bo to co innego niż teoria. Teoria, by być uznaną za poprawną, musi być potwierdzona doswiadczalnie, a doswiadczenie to musi być ponawialne), które mówią o wpływie człowieka na klimat. Mówi się o zwiększonej emisji tzw. gazów cieplarnianych (CO2, metan itp.). Mówi się o trzebieniu lasów tropikalnych - płuc
Ziemi. Tworzywa sztuczne też nie są bez znaczenia. Podobnie dostęp do wody pitnej. Itd, itp, przykłady można mnożyć.

Jedno jest pewne. Cokolwiek i kiedykolwiek się wydarzy, ocaleją najsilniejsi. Osobniki, które szybko i efektywnie będą potrafiły przystosować się do zaistniałych zmian. Kilka razy to już przerabialiśmy i nie sądzę, by teraz miałoby być inaczej.
Czy ocaleje człowiek? Nie wiem, ale nie budzi to we mnie obaw.

.ZiraaeL dosyć!! siadaj, pała.

5 polubień

Ok, zmiany klimatu zachodzą od zawsze w miarę cyklicznie. Prawdopodobnie trafiamy na początek jednej z nich i równocześnie przyspieszamy ją w zabójczy dla siebie sposób. Zmiany były. Stopniowe, trwające przez tysiące i dziesiątki tysięcy lat. Bardziej gwałtowne wiązały się z wymieraniami gatunków :slight_smile:
I nas być może też takie wymieranie czeka, chociaż przyzwyczailiśmy się myśleć, że jesteśmy wieczni, jesteśmy panami wszystkiego i natura sobie z naszymi “wybrykami” poradzi bez szkody dla nas.

3 polubienia

Kim jestes :o

Kom kestesmy wobec wiecznosci?

1 polubienie

Nikom i niczom
A na koniec zniczom;)

1 polubienie

Przecinkiem.

.żeby nie powiedzieć, że myślnikiem.

To juz z urodzenia jestem Polka, Euyppejka, Ziemianka i dochodzi forma zycia,???

Jak zobaczylam temperatury na jutro i pojutrze…Ale nam nie trzeba takich katastrof, jeszcze troche, a sami sie wytluczemy.

Sobą;) Spokojną kobietką z polski nie lubiącą się nudzić :slight_smile:

1 polubienie

Kryzysu?
No zmieni się klimat i podobnie jak już kiedyś bywało ludzie jak zwierzeta ruszą w sprzyjające bardziej im tereny.
Spowoduje to liczne konflikty. Mieszkańcy terenów zasobnych w żywność zapewne będą się opędząli od hord przybyszów ale dopiero w momencie gdy im zywności zacznie brakować. Zwiększony popyt - zwiększona cena. Producenci żywności będą przez jakiś czas zachwyceni. Ale tylko przez jakiś czas…

Człowiek jako gatunek nie wyginie, jesteśmy doskonale przystosowani do róznych warunkow, nawet skrajnych. Lepiej niż zwierzęta.

Wieszczenie iż ludzie bez elektroniki sobie nie poradzą to jakiś nonsens. Nie mieliśmy jej jeszcze niedawno i świetnie sobie radziliśmy. Jak nie będzie drona lub kierowanej rakiety wróci się do kamienia i kija by zatłuc drugiego homo sapiens . Już w piaskownicy nie uczone dzieci potrafią się wzajemnie naparzać o dobra.

Inna sprawa czy mamy się skupiać na sprawach materialnych (jak te dzieci w piaskownicy) czy duchowych.
Czy jesteśmy tylko ciałem żyjącym te 60-90 lat?
Czy MY to coś więcej?
Jeśli coś więcej to ciało i otoczenie czyli zmiany klimatu nie powinny nas za bardzo trapić. Nie są nam potrzebne do istnienia. A może wręcz nas ogranczają?
Tak postrzegając problem zmiany klimatyczne powinny nas cieszyć…

4 polubienia

Przeciez to Nick ze starego pytamy,witam w nowej odslonie))

Nie wiem czy ze starego czy nie, zwykły zbieg okoliczności chyba

1 polubienie

Skoro tak twierszisz,to pewnie tak.
Niemniej witam na forum))