I wciąz mnie to trzyma..."Srdce nehasnou"

Karel Gott z córką…
Wielka niespodzianka ale poziom wcale nie dziwi…Tesknota i uplyw czasu w jednym…Jak w pigułce…Gdyby tak zawsze mogło być ze to co bylo,spotyka sie z tym co jest…I wszystkim to wino smakuje :wink:

4 polubienia

Ja się nazywają usta Karela Gotta?
Karlowe Wary! :smiley:

1 polubienie

A jak po czesku jest osoba ktora udala sie za potrzebą?

1 polubienie

Z chęcią się dowiem. :wink:

Chwilowo nieprzytomny

1 polubienie

Coś mi tu nie gra. Chwilowo to po czesku natychmiast. :stuck_out_tongue_winking_eye:

I w tym wic
Pogonila go potrzeba :astonished:

Nagły atak? Zdarza się, jak ktoś ma delikatny żołądek … :joy:

:sparkling_heart::joy::joy::joy:

1 polubienie

a na co córka Karela Charlotte Ella jest Gottowa :thinking:

1 polubienie

Na Szarlote …? :thinking: :grinning:

1 polubienie

Jablecznik z pianka :wink: