Właśnie przeglądając FB, wyskoczył artykuł, w któym autor zadał Sztucznej Inteligencji pytanie, jak by wyglądały dzieci znanych osób, które kiedyś były razem, a teraz nie są (dzieci nie było), np. Jennifer Aniston i Brad Pitt (plus kilka innych połączeń aktorów).
I moje pytanie jest takie. Czy wiecie, gdzie można takie 2 fotki wrzucić, np. moje i wspomnianej już Jennifer Aniston (czy innej aktorki), żeby sztuczna inteligencja pokazała, jakie dziecki by powstały z takiego połączenia? Czy po prostu autor artykułu sam bawi sie photoshop’em, czy innym programem graficznym i zwala na sztuczną inteligencję?
jak sadze moc przerobowa “sztuczneej inteligencji” jest taka, ze pozwala wychwychic cechy charakterystyczne kosci ( w tym twarzy), ktore sa najczesciej dziedziczone. ale to raczzej gdybanie, bo toto az tak madre nia jest, zeby przeanalizowac cechy (geny) recesywne - stare porzekadlo ludowe mowi, ze dzieciaki najczesciej dziedzicza duzo wygladu po dziadkach, czesto wiecej niz po rodzicach.
co innego “odmladzanie” czy “postarzanie” istniejacej juz twarzy, a co innego rosyjska ruletka czy wnusio przypadkiem nie wda sie w dziadunia ( a ze jak mawiaja? tylko matka jest pewna, to ten dziadunio moze byc przypadkiem ojcem listonosza?)
Oglądając te zdjęcia, to zdjęcie dziewczynek, znaczy potencjalnych córek, to w większości było odzwierciedleniem zdjęcia matki, odpowiednio odmłodzonej, z cechami ojca, bądź na odwrót.
Bo tak na ogol sie dzieje, rzadko zdarza sie, ze dzieci sa “wiernymi kopiami” jednego z rodziców.
Ale jak sie to ujawni i w jakich proporcjach? I tak nikt nie sprawdzi, bo to tylko symulacja…
Mozliwe, ze sa i bardziej skomplikowane, ale takich w popularnym obiegu nie znajdziesz.
Zresztą ich zastosowania tez nie zawsze sa jawne.
Na pewno wiele programow identyfikacji twarzy, czy sylwetek korzysta z podobnych lub tych samych procedur?
Dlatego stwierdzenie czy putin lub inny mniej lub bardziej czarny charakter korzysta z sobowtórów? Troche to pachnie legenda miejska, ze nie da sie tego sprawdzic…
Zamiast powoływać się na sztuczną inteligencję, spróbuj normalnie, naturalnie i po ludzku. Fakt, że na wyniki będzie trzeba trochę poczekać, ale taka bezdzietna jak dotąd Jennifer, byłaby wniebowzięta.
To zalezy w jakim jezyku akronim. Hiszpanski IA, angielski, przyjety rowniez w Polsce AI.
O soposobie wymowy nie wspomne, bo tego nawet ta sztuczna nie rozwiaze…
To oprogramowanie
uważam za zlosliwe - wymaga naiwnego wstawienia dwoch fotografii twarzy, nie dając żadnych gwarancji ochrony danych osobowych. I do czego moga byc użyte.
Ale ponoć ciekawosc niejednego kota zabila.