Iga? Niemożliwe! A jednak

A jednak przynajmniej parę razy przeprowadzono badania z których wynikało zawsze to samo.Ok. 3/4 sportowców przyłapanych na dopingu,przyznało że dla medali i chwil chwały,braliby raz jeszcze!
Po to sie bierze aby wygrywać lub nie dać się zgubić a nie po to by dać się złapać.W sportach indywidualnych jest to historia stara jak sport.
I o ile kiedyś dopingowicze byli o lata świetlne,przed kontrolerami to teraz szanse są niemal równe.Dzieki tej walce niemal wykorzeniono zdziczenie i zbrodnię enerdowskiego dopingu,niemal wyleczono podnoszenie ciężarów z bułgarskich i tureckich"mistrzów".
Niestety,najgorzej dalej jest w moich ukochanych dyscyplinach czytli lekkiej atletyce i kolarstwie…Począwszy od 1974 roku,pamiętam jednostkowe przypadki dopingu nawet w piłce nożnej!
Wydaje się że to szczyt głupoty a jednak… :face_with_raised_eyebrow:

2 polubienia

Odwołam się do historii. Wiesz kim byli berserkerzy. Nie ma możliwości zbadania co brali, ale, jak wynika z opisów, to działało niesamowicie wszechstronnie. Na mental, agresja potworna, refleks niesamowity i do tego siła fizyczna, i szybkość zwierzęca. W końcowym rezultacie działało to przeciw tym naćpanym, ale w początkowych fazach bitwy zabić takiego, było trudno. Walczyli tak posiekani, że wzbudzało to panikę wśród przeciwników. Uważano, że dzięki czarom są nieśmiertelni. Podobne wypadki są opisane w wojnach husyckich czyli wieki później. Zresztą i Iwan Groźny również czymś faszerował swych opryczników, jak zachodziła taka potrzeba. Ci ludzie w pewnej fazie działania narkotyku byli niemal nie do pokonania.

1 polubienie

Tamte czasy to byly jednak srodki malo finezyjne. A grzybki halucunogenne i rózne ziółka w Europie rosną i jak sądzę co sprytniejsi obserwujac bliznich co się szaleju czy muchomora najedli zaczeli elsperymentowac z mieszankami. Plus odrobina sugestii i masz gotowego zabójcę, samobójcę.
Zresztą gdzies czytalam, ze przeprowadzono analizy resztek naczyń znajdowanych w starozytnych grobowcach i nasi przodkowie nie tylko piwo…

1 polubienie

Podobno zażyła leki nasenne zanieczyszczne substancją zakazaną. Nie była tego świadoma

To producenta pod sąd?

Oczywiście. To szprycowanie w tamtych czasach było dość toporne. Nikt nie wnikał w skład chemiczny, nikt się nie przejmował tym, co się dzieje w organizmie. Metoda prób i błędów, działa to dajemy, nie działa, to mieszamy dalej, aż zadziała. Ale mi chodziło o to, że skoro w tamtych czasach były substancje działające wszechstronnie, to dziś zrobić coś takiego nie ma problemu. Dziś walka się toczy między stosowaniem dopingu i maskowaniem tego, a jego wykrywaniem. Doping “przydaje” się w każdej dyscyplinie sportowej. Do każdej można go dostosować.

1 polubienie

Bardzo możliwe.
Tu w tych protestach nie chodzi przecież o fakt, ze cos wykryto, ale szybkość rozpatrzenia sprawy. Mam nadzieje, że zakonczonej? Ale podobnie bylo przecież z Jannikiem Sinnerem - też sladowe ilości, innego srodka - anaboliku. I sprawa rozpatrywana za zamknietymi drzwiami. Nawet ciekawiej, bo dwie probki i nie mial przerwy w grze, tylko punkty stracil i grzywna?
Metody analityczne ida do przodu? Ano idą.
Swiat jest coraz bardziej zanieczyszczony?
Jest.
Zjesz nieekologicznego kotleta i moze się okazać, że to tez doping.
Może, czemu nie? W wielu krajach nie ma norm na pasze i karmy dla zwierząt.

1 polubienie

A się pijawki hejterzy do Igi przyssali?
No bo jak ona śmiała te “miliony” uczciwie zarabiać?

1 polubienie

Na ogół śledzę trendy nienawiści obecnego,bezkarnego pokolenia debili schowanych za ekranem lap topa lub skrzywiających paluchy na małpią modłe,przy smartfonach…
Teraz jednak,basta.
To masowe coorestvo doczekało sie swojej"victorii" a ja doszedłem do wniosku że zwyczajnie,mógłbym tego nerwowo nie wytrzymać.Zatłukłbym śmiecia który pluje do własnego gniazda i do tego poluje na wybitnego sportsmena jakim jest Iga.
Te gnidy tylko tym sie odżywiają.Wyczekują okazji aby skoczyć do gardła i doprawdy,nie wiem czy to polska zaraza czy choroba psychiczna.
Na żadnym innym forum,nigdy nie znalazłem takich przejawów nienawiści wobec swoich…A śledziłem przez lata fora kolarskie,tenisowe i piłkarskie…
Teraz nie zamierzam dokarmiać chołoty kilkaniem.I czas też,pomyśleć o zdrowiu.

2 polubienia

Ja na wp to systematycznie zglaszam, ale portal wyraznie karmi sie hejtem.

1 polubienie

Też to robię ale oni nie zwykli odpowiadać.
Za to jak raz użyłem przekleństwa wobec autora-idioty to mnie zamknęli na tydzień…

1 polubienie