II WŚ, gdy każdy obywatel miałby broń

Gdyby w 39 roku każdy miałby broń, kraj dużo trudniej byłoby opanować. Każdy mógłby na własną rękę bronić swojej rodziny.
Niestety, Polska aż po dziś jest zasilana propaganda faszystowska, w której tylko Państwo ma monopol na broń i dzięki temu można byłoby zdobyć ten kraj dużo łatwiej

Glupoty Waść opowiadasz. A posiadanie broni w domu? Kto Ci zabrania miec ja legalnie w Polsce? Marzy Ci sie program bron+? Kup sobie wiatrowke i do balonikow postrzelaj, moze Ci przejdzie.

1 polubienie

A Ty nawet w Polsce nie mieszkasz, więc jakim prawem w ogóle bierzesz głos w tej sprawie

Bo jak przyjezdzam nie mam zamiaru pojawiac sie koloodporna limuzyna i bac sie, ze mnie jakis czubek odstrzeli. Poza tym jeszcze nikt mnie obywatelstwa polskiego nie pozbawil,

2 polubienia

Równie dobrze nóżem każdy mógłby Cię zabic. Zabronić noży?

Brednie.
Zapoznaj się ze statystykami.
Broń palna ma pomocnicze, drugorzędne znaczenie.
Liczy się lotnictwo i artyleria. Tego pierwszego trochę mieliśmy ale nasze samoloty zazwyczaj miały gorsze parametry od niemieckich i nie posiadały radia.
Artyleria była niezła. Niestety oparta o tabor konny. Niemcy co prawda też głownie z takiego korzystali. Mieli jednak trochę zmotoryzowanych kolumn które wyprzedzały nasze i okrążały je.
Bardzo kiepskie mielismy dowództwo. Tak gdzie oficerowie stanęli na wysokości zadania i stawiali opór (nieliczne przypadki) Niemcy mieli problemy. Duże problemy. Tradycyjnie do przełamania obrony trzeba 3x większych sił.
W przypadku dobrze wybranego miejsca obrony (wykorzystując warunki terenowe) można ograniczyć maksymalną ilość atakujących. Wtedy nieliczne siły mogą zatrzymać wielokrotnie większe oddziały na długi czas.
Brak nam było takze dobrej broni przeciwpancernej. Były niezłe karabiny UR (dziś nazywałyby się rusznicami przeciwpancernymi) ale były tak tajne że większość zołnierzy nie miała pojęcia iż je posiadaja na wyposażeniu. Nie było też przeszkolonych ludzi do ich obsługi.
Nie mieliśmy też artylerii przeciwpancernej.

Jesli chodzi o broń palną to skuteczny (do dziś) jest tzw. “terror snajperski”. Tylko że w tym czasie nikt nie miał oddziałów snajperskich.
Paradoksalnie to tania i bardzo skuteczna broń (sam karabin to koszt kilku tysięcy dolarów). Trudniej o wyselekcjonowanych ludzi. No i trzeba ich latami szkolić. To kosztuje, ale nadal to ułamek sum wydawanych na inne rodzaje broni.
Z tym że pamiętaj iż dziś kula snajpera to reakcja przeciwnika polegajaca na zasypaniu podejrzanego terenu masą pocisków artleryjskich. Czasem używa się ładunków paliwowo-powietrznych. Wtedy snajper jest w 100% zlikwidowany. Kilkanaście krajów ma urządzenia pozwalajace namierzać kulę i lokalizować z kilka sekund pozycję snajpera. Wtedy jeden precyzyjny pocisk artyleryjski (lub rakieta odpalona np. z drona) oznacza koniec snajpera… Ginie w ciągu 10-15 sekund od wystrzału ze swego karabinu.

Do dziś wojsko (nie tylko Polskie) jest mocno przeciwne szkoleniom snajperów. To skuteczna broń. Tania. Jednak uważana za “nie honorową”. Prawda że część wyszkolonych ludzi wykorzystuje swoje zdobyte umiejętność dla zarabiania pieniędzy (komandosów też ten problem dotyczy).

W naszym kraju niemrawo rozwija się sport strzelecki. Jest trochę zapalenców strzelajacych na dalekie dystanse. Nie jest to łatwe bo trudno o takie strzelnice.
Z tym, że nie każdy taki strzelec nadaje się na snajpera.

4 polubienia

Uzywasz dziwnej argumentacji, przy odrobinie dobrych checi nie potrzebujesz zadnej broni, zeby zabic. Rece i nogi poobcinac? Jak nauczysz ludzi, ze po alkoholu i dragach za kierownicą sie nie siada, noge z gazu zdejmuje, psem kota sie nie szczuje, nie demoluje stadionow? To mozna pomyslec o rozpoczeciu szkolen do czego służy bron oprocz szpanowania.

2 polubienia

@okonek no za czasów PiSu są ułatwienia w dostepie do broni. Łatwiej ja zdobyć.
Musisz odróżnić jeszcze jakie to zezwolenie. Sporo ludzi ma broń do samoobrony (domu/mieszkania) bez prawa noszenia jej na ulicy.
Trochę ludzi trenuje sport strzelecki. Ludzie ci nie ganiaja po ulicach i nie strzelają do ludzi. Nawet w USA jak dochodzi do maskar to szaleńcy mają broń samopowtarzalną. W USA dużo ludzi ma (legalnie lub nie) broń automatyczną (przeróbka jest banalnie prosta) ale posiadacze jej nie dokonują masakr.

1 polubienie

Nie pojmujesz taktyki wojskowej.
Bronisz domu? Tak?
Strzelasz do żolnierza z karabinu, pistoletu. Zabijasz jednego, dwóch. Z tym że zolnierze poruszaja się w grupach minimum plutonu (30-50 ludzi).Co robi reszta?
Chowa się. Ostrzeliwuje Ci chatę byś nie uciekł a przez radio wzywa wsparcie.
Zazwyczaj jest to artyleria. Czasem samolot lub śmiglowiec. Bywa czołg.
6 dział wystrzeliwuje po 6-10 pocisków. Z Twojego domu, oraz domów Twoich sąsiadów zostają gruzy. Giniesz Ty, Twoja rodzina, Twoi sąsiedzi.
Wchodząc w gruzy żołnierze wkurzeni zabijaja wszystkich co przeżyli.
Ba, zbliżajac się do nastepnych zabudowań wojsko tak doświadczone nie ryzykuje. “Proflilaktycznie” obraca wszystko w gruzy.
Twoją taktykę stosowali Czeczeńcy. Rosjanie rozwiązali problem. Zabili 50% “facetów” powyżej 10 roku życia którzy nie uciekli za granicę.
Poooglądaj sobie zdjęcia miast i wsi w Czeczeni…

1 polubienie

Akurat tyle to wiem, nie jestem zwolenniczka trzymamia w domu broni, nawety myśliwskiej. Bez ewidentnej potrzeby. Ludziom sie wmawia, ze istmieje taki wolny swiat, gdzie kazdy moze miec przyslowiowego kalasza w domu, a potem rosna tacy zadawacze pytań :roll_eyes::confused:
Takich optymistow zapraszam do Somalii, albo Nigerii

2 polubienia

Opuść to pytanie

Nie rozumiesz chyba że co innego jest samoobrona czy obrona swego mienia przed złodziejami, rabusiami a co innego walka z wojskiem.
Wielu ludzi popelnia ten błąd. Wydaje im się iz karabin jest skutecznym orężem.
Skuteczna jest bateria artylerii. Kompania czołgów (z ochroną piechoty). Lotnictwo…
Dobrze wyszkoleni żołnierze piechoty też nie walczą karabinkami. Nowoczesne armie używają do walki karabinów maszynowych. Nowoczesna drużyna piechoty to dwa karabiny maszynowe z celowniczymi, 2 ładowniczych a reszta drużyny to ich osłona i nosiciele amunicji. To te dwie sekcje ogniowe stanowią o ich sile ognia…

1 polubienie