“… w sesji popoludniowej,odbędą sie półfinały na 100 m. przez płotki kobiet,z udzialem aż dwóch naszych zawodniczek.
Obaj panowie nie są bez szans na dobry wynik…”
Takie dziennikarstwo.
Owszem,można sie śmiać.A ja to juz pewnie jestem zboczony bo pamietam czasy korekty.Ale…Czy to dryfowanie w strone debilizmu juz nikogo nie obchodzi???
Może od razu kopnijmy w doopę ortografię,gramatykę!Bo po co nam ta cegła
Daj spokoj, przy tym moje literowki, zwlaszcza jak pisze z telefonu i bez mikroskopu to nic nieznaczace potkniecia.
Ja juz nie za bardzo pamietam, kiedy na takich wp czy lnterii trafil sie tekst bez bledow i napisany w miare literacka polszczyzna
Klasyka gatunku?
Internet wrze, wszyscy Polacy kochaja sie w celebrytce, ktora ubrala sukienke i przerwala milczenie.
Ja tylko uzylam przykladu z tymi litrowko-literowkami
Kiedys byl taki fajny zawod - korektor?
A tetaz te lenie to chyba nawet automatyczna korekte wylaczaja.
A to co podales to czesty blad jak korzystasz z tlumacza google - nie odroznia rodzajnikow i czesto myli plcie.
Literówka, to zupełnie inna para kaloszy. Mają prawo zdarzać się, podobnie jak czeskie błędy, ale tylko osobom prywatnym i w prywatnych tekstach. Nie dziennikarzom, Nie w prasie, nie w książkach, nie w studiach tv (tam błędów pisanych nie widać, ale chamstwo i brak kindersztuby powala)