Jak by się zachowywał ten barbarzyński, debilny gatunek ludzki,

gdyby na ulicach pojawiła się chodząca samica gibbona bez ubrania, nikogo nie atakująca, nie posiadająca dowodu osobistego? Pozwolono by jej tak chodzić, czy starano by się ją złapać sieciami lub ustrzelić środkami usypiającymi?

Pytam się, aby wiedzieć, co grozi ze strony ludzi tym, co chcieliby przeobrazić się w taką harmonijną istotę. Tu on z łódzkiego ZOO.

  • Pozwolono by jej chodzić
  • Nie pozwolono by jej chodzić
  • Trudno powwedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie na ten temat

0 głosujących

Kobieta-małpa? Do tego naga? Ty męska szowinistyczna świnio!! :rofl: :rofl: :rofl:

3 polubienia

Nieco zmieniłem treść i sondaż. Chodziło mi o to z samicą gibbona, że jej narząd płciowy nie rzucałby się tak w oczy, jak męski.

Edytujesz pytania z taką częstotliwością, że nie nadążam. Wybacz, ale powstrzymam się w takim razie od odpowiedzi, by wyjdzie tak, że zacznę pisać o gibonach, a potem okaże się, że w pytaniu jest o motylach i wyjdę na głupka. :grin:

4 polubienia

Zrobil bym kilka fotografii,kupil jej banana i pojechal bym dalej))

1 polubienie

Sorry, ale chyba przyznasz, że wypadało mi tak postąpić?

Nie przyznam. Ja bym tak nie zrobił.

1 polubienie

No nie wiem, zawsze mnie zastanawialo jak makaki na Gibraltarze sie nie rozlazly po calym polwyspie?
A ich nagosc tam gdzie sobie wolno zyja sensacji nie wzbudza. W Polsce to jakis plaszcz i rękawiczki, zeby nie zmarzlo biedne…

4 polubienia

Harmonik odstaw zielsko ziom :wink:

3 polubienia

Malpa na ulicy zagraza samej sobie. A ludzie, poki co, w malpy sie nie zmieniaja…

Ta inteligentna i wszechstronnie uzdolniona małpa nie zagrażałaby samej sobie, bo bezpańskie psy i koty potrafią poruszać się po naszych miastach, nawet potrafią przechodzić po przejściach dla pieszych na właściwych światłach. No i ludzie mogą się w takie gibbony przemieniać, to nie jest niemożliwe ani wykluczone.

Ja to wolałbym być niedźwiedziem harmonijnym abo wyrośniętą jaszczurką, czyli krokodylem.

1 polubienie