Jak daleko byście dojeżdżali do pracy?

Odległość mierzy się w kilometrach nie w czasie… i nie jest to tożsame. Mieszkałem kiedyś w miejscu gdzie 5 km kawałek jechałem rano około godziny.

1 polubienie

Wszystkie drogi prowadza do Rzymu.
Zeby dojechac do Szczecina i poznej Drawska najszybsza trasa z Rumunii byla przez Czechy i Niemcy.

2 polubienia

Kiedyś nawet z Wrocławia szybciej było przez Niemcy… ale się zmieniło.

2 polubienia

Jesli nie masz tej odrobiny szczescia w krytycznych sytuacjach,mozesz z Poznania do Lubonia jechac dluzej niz ja fruwam z Londynu do Poznania.
I ta tendencja bedzie sie tylko poglebiać.

2 polubienia

Póki co to podjeżdżam ok. 15 minut do busa i potem około 90 minut grzania do miejsca pracy, średnio 60 - 80 km/h jak nie ma utrudnień / ciągniki, ulice rozkopane - trafiają się postoje ok 20 min na ruch wahadłowy, bo poszerzanie ulic, zmiana nawierzchni itd. Zdarzą się objazdy ok 30 km, wtedy szefostwo z GPS szaleje czemu - robimy zdjęcia ! na usprawiedliwienie. Nie nawidzę delegacji w drugi koniec polski

2 polubienia

A ja szukam zawsze jak najbliżej domu, by dojazd był jak najkrótszy. Tez zyskany czas jest cenniejszy nawet od wyższej wypłaty ( gdzies dalej)

4 polubienia

Nikt nie wstawił tego? To nadrabiam! :slight_smile:

4 polubienia

Istna definicja Bareii :joy:

1 polubienie

Mnie wystarczy 14 km i że zasuwam na piechotę wszędzie na autobus i jest ciężko.

1 polubienie

Sporo lat dojeżdżałam ok 25 km w jedną stronę, po przeprowadzce: 36 km. Dojeżdżać do 1 miejsca pracy to pikuś. Co miała powiedzieć koleżanka, nauczycielka muzyki, która od wprowadzenia gimnazjów musiały dojeżdżać do siedmiu wiejskich szkól? Muzyki w jednoklasowej podstawówce były tylko 2 godziny tygodniowo, czyli w jednej szkole miała 2/18 etatu.

2 polubienia

Dojeżdżałem do pracy ponad 60 km przez jakiś czas. I to autobusem. Z jedną przesiadką. Ale wtedy pracy nie było a byłem młody.

1 polubienie

Dojezdzam okolo 20km w jedna strone… dalej raczej nie ma szans… to taka granica… no dobra gora 30km…

2 polubienia

Ja obecnie mam 24 km ale… realia się zmieniły jak otworzyli ekspresówkę.

Zmienily sie na plus? Ja mam obok siebie autostrade, ale na niej to akaurat same remonty i zatory… wole jezdzic drogami lokalnymi

2 polubienia

No jak budowali to jechało się z godzinę bo wiesz wahadełka, drogi serwisowe. A teraz mam z 4 km do ekspresówki wyjeżdżam i włączam tempomat na no nie dozwoloną i w 15 minut jestem na miejscu. Ale i tak większość obecnie zdalnie.

1 polubienie

Jak zdalnie to się koty cieszą?

1 polubienie

No właśnie nie bardzo. A nie chcesz kota? jakaś fundacja nam z opóźnieniem wyraziła łaskawą zgodę…

Oj ja tego to moge przygarnac i bez fundacji - wystarczy wetki w pueblu zapytac czy nie ma kociąt na zbyciu.

Ockneli się?

nooo ale widziałaś ankietę.