Pytanie głównie do dziewczyn. Jak dbacie o swoje włosy? Jakich produktów używacie?
Nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Bo produkty okreslonych firm jakich uzywam do pielegnacji wlosow znikaja i pojawiaja sie nowe, albo te stare staja sie coraz gorsze. Wlasnie teraz mam ten problem
Ale przede wszystkim:
–Unikam szamponow (innych kosmetykow tez) “kolorowych” i (nadmiernie)pachnacych.
–Unikam szamponow nadmiernie reklamowanych bo przekonalam sie ze nie zawsze sa tak dobre jak to opisuja reklamy
–Splukuje po myciu octem
–Co do farb patrze na sklad dokladnie
–Nie chodze do fryzjera od dawna bo mam przykre doswiadczenia, sama obcinam koncowki co jakis czas
Poza tym nie musze az tak bardzo dbac, bo wlosy mam z natury mocne i dosc latwe do pielegnacji - jak na razie
Co daje spłukiwanie włosów octem?
dlugie wlosy rozum krotki
zaczynaja mi przez kwarantanne odrastac
@Wi.Fi
Sa lsniace i ladniej sie ukladaja. Poza tym lagodza odczyn zasadowy (niekotrzystny dla skory glowy) szamponu
Ocet (rozcienczony!) wcieram tez wieczorem w rece zanim naloze krem
Jestem zwolennikiem srodkow naturalnych - o ile sie da
Ale ocet czysty nie jakis owocowy czy inny
mialo sens jak mylo sie wlosy mydlem i do tego w twardej wodzie (czyli takiej zawierajacej zwiazki wapnia)
ocet rozpuczaszal osad zwiazkow wapnia i przywracal skorze naturalne pH lekko kwaskowe
przy wspolczesnych szmponach tej potrzeby nie ma, chyba, ze profilaktycznie - ocet jest konserwantem, wiec grzybicom i pasozytom nie sprzyja
ale latwo przedobrzyc
Myje szamponem do “normalnych i przetluszczajacych się” tak 2 razy w tygodniu. Zwykle stosuje odżywkę - ale czasem nie. Farbuje domowo co 6-8 tygodni. Obcinam 2 razy do roku. Czesze grzebieniem o szerokich zębach. Zwykle zaplatam warkocz lub wiąze kucyk. Wszystko. Nie uzywam pianek, lakierow itp.
@ihtiel
Ja do czesania uzywam specjalnej szczotki ktora nie szarpie wlosow
Ale które? Na klatce piersiowej? Pod pachami?
Te na głowie mąż mi podciął maszynką i wycieniował, ja je myję codziennie takim szamponem, jaki mi w ręce wpadnie, nie farbuję, robiłam to tylko z nudów .
Skoro już jesteśmy w temacie włosów na głowie
Kiedy ogłosili, że salony fryzjerskie i kosmetyczne muszą być zamknięte, w jednej sekundzie powiedziałam, że o kant trzasnąć ten zakaz, każdy salon w którym byłam oferuje wizyty domowe, na 100% byłam pewna zejścia do “podziemia”, nie myliłam się, interes kwitnie, trzeba tylko się przemieszczać w różne rejony.
Nie neguję chęci zarobków, wiekszość salonów powstało dzięki zaciągniętym kredytom, to trzeba spłacić, ale jak to się ma do zakazów? Nawet do ojca mi nie wolno jechać na święta…
Pielęgnację włosów ułożył mi fryzjer. Nie wiem w połowie dlaczego tak ma być. Natomiast daje to efekty więc z tym nie dyskutuje.
Mydło cedrowe, rozwodnione zawsze. Nakładam tylko na skalp. Na to zawsze odzywka/maska.
Mam do wyboru kilka. Kupiłam wszystkie z Anven do włosów średnioporowatych. (dopieram je aby nie zaburzyc kwasowości) I trzy Kallosy (czekoladowy, frutta, wiśnia).
Raz w tygodniu robię peeling produktem z Vianka. 2 razy w tygodniu wpada olejowanie na bazę z żelu aloesowego tak z 30min (olej z wiesiołka, pestek malin, oliwa z oliwek, olej musztadowy) potem zmywam ciepłą wodą i emuluje maską, z 20 min. Zmywam wszystko ciepłą wodą i myje włosy inną odżywka (humektantowa). Zależy co używam na włosy w ciągu tygodnia do stylizacji. Jeśli sięgnęłam po coś co ostro pokrywa włosy to chwytam raz na dwa tygodnie za szampon z sls.
Są tygodnie że myje tylko odzywka color z Kallosa i nie używam szamponu.
Kiedy chce wydobyć naturalny skręt zero silikonów. Jest tych możliwości sporo
Szampon + grzebień.