Mimo, że jest nadal niedziela
Z dedykacją dla wszystkich, którzy mają to samo
Miłego jutra kochani
a ja nawet sie ciesze, ze jutro poniedzialek.
Ja sie nawet cieszę. W weekendy trochę mi się nudzi. A w robocie coś sie dzieje.
A mnie wsio ravno,swiatek,piatek,czy niedziela)))
po prostu sprawdzasz dzien tygodnia w kalendarzu?
Czesto musze sprawdzac,bo zapominam,jaki to dzien))
masz dobrze…
Nie narzekam,ktos w koncu musi jezdzic na wozku)))
Jeszcze mi sie marzy,taki terejowy wozek,ktoremu i schody niestraszne.
Ale to koszt prawie 40 000€
Nie zawsze tak jest, ale wyjątkowo jutro mogła by być niedziela.
Jutro będę znacznie dłużej w pracy niż zwykle. Na samą myśl o pracy humor mi się psuje. wrrrrrrrrrrrrrrrrr
Usmiechnij sie @Ajko ,poswiece sie i poleze za Ciebie))))
dziękuję
A ja tam lubię bo to zawsze blizej piątku i dnia kiedy wraca moje Szczęście mimo że tydzień będzie ciężki, trudny i pracowity ale i tak jest więcej plusów niż minusów
Jozef Najberczak…Jeden z moich ulubionych aktorow i to od dziecinstwa.A zaczelo sie chyba od"Profesor na drodze"oraz “Do przerwy 0:1”
Oczywiscie 4 pancerni,jolki polki
I swietny ojciec w “Koniec wakacji”…I belfer w"Daleko od szosy"…
Uwielbiam takich aktorow…Raz zobaczysz i juz nie zapomnisz…
Jutro mam wolne…Przy moim trybie zycia,poniedzialek czy sobota,to bez znaczenia
Choć pamiętam ten film i zawsze chętnie ponownie go oglądam (szczególnie dla sceny w sklepie, za plastykową zasłonką) to nie podzielam zdania że nie lubię.
W sobotę, niedzielę, wszystko mnie skłania ku lenistwu. W poniedziałek wreszcie będę musiał zrobić to co zrobić muszę.
Ja tez! (Juz jest…)
Ja nie lubię całego tygodnia
Ha! A w tym tygodniu poniedziałku nie było.
Zazwyczaj najgorszych jest pięć dni po weekendzie, dopiero potem to jakoś lżej się robi.
Ale wtorku tez mozna nie luic, jak sie kto uprze…