Czy te panie nauczycielki nie zdawały sobie sprawy, że ta “świetna zabawa” rujnuje psychikę maluchów im powierzonych?
Przesada. Była przemoc, molestowanie, wyzwiska?
Bezstresowe wychowanie jest szkodliwe. Dziecko trzeba czasem ogarnąć.
Codziennie dzięki swojej 8,5 letniej siostrzenicy jestem świadkiem jak z dzieci robi się ciamajdy i święte krowy.
Jak sie je straszy światem, porwaniami, gwałtami, zakażeniami, wypadkami drogowymi. Jak odbiera się im wolność i samodzielność. Najlepiej zamknąć w akwarium. Sterylnie i czysto. I na smyczy wyprowadzać
No ale takie wzbudzanie w maluchach przerażenia nie jest fajne. Wolałabym osobiście, by mojemu ktoś wlał w tyłek czy postawił w kącie niż tak go nastraszył.
Podobno amerykańskie dzieci sa na horrory odporniejsze niz ich rowiesnicy z innych krajow.
Ale chyba nie takie maluchy? I nie to pokolenie?
Poprzednie wychowane na Myszkach Miki, Pixie i
Dixie, Strusiu Simpsonach i innych potworkach to by jeszcze nauczycielki pogonilo.
Pewnie, że taki maluch od tego nie umrze, ale potem do końca życia mogą się mu śnić horrory i będzie się co jakiś czas budził z dzikim wrzaskiem, płaczem i zlany potem. To jest zupełnie średnia przyjemność. Mózg jest raczej delikatną konstrukcją i łatwo narobić w nim szkody, jeśli tak bardzo straszy się kogoś malutkiego.
Albo głupi, albo niedouczeni albo jedno i drugie. Dziecko ma w każdym wieku swoje lęki i za takie coś to jest wykluczenie z zawodu.
Może nie zdawała sobie sprawy z tego, że krzywdzi dzieci. Nie wiem czy zauważyłaś na filmiku, ale ona jeszcze warkocz miała, więc pewnie młodziutka była.
Jestem jak najbardziej za wykluczeniem z zawodu. Ktoś tak lekkomyślny czy niedouczony nie powinien zajmować się dziećmi.
Nie zdawała, bo jej się nie chciało. Praktyki odbywa się chyba wszędzie po którymś roku może po to, żeby ktoś miał podstawy wiedzy. Niestety dzieci wymagają cierpliwości, może ich przerosła opieka nad nimi
O żesz, to takie małe zupełnie Te opiekunki to chyba same nie były wychowywane. Te dzieci to prawie żłobkowe…
To i tak nic w porównaniu z tym, co nasze polskie “siostrzyczki” wyprawiały z podopiecznymi w niektórych domach opieki.
Tak bywa, że jak ludzie mają władzę nad innymi, to ujawnia się w nich takie zwierzę, bestia czy jak to nazwać. Pewnie, że nie jest tak ze wszystkimi. To chyba jakieś specjalne predyspozycje muszą być do tego.
Te domy opieki z założenia nie są w stanie zaopiekować się dziećmi. Po pierwsze same te siostry nadają się na terapię a poza tym dzieci niepełnosprawne, dzieci sieroty same z siebie są wymagające. To się z założenia nie może udać.
Tylko,że te dzieci to nie były niegrzeczne. To jest kilka 2-3latków, które nie rozrabiają. To chyba takie Haloween miało być To święto to jest w ogóle głupi pomysł i w Polsce kiedyś tego nie było. Tam jest chyba jakiś kryzys duży z personelem, że ktoś taki się zajmuje dziećmi…
Nie tylko polskie…
Miałem napisac “katolickie” ale zaraz byłoby larum że to “atak na kościół” albo obraza uczuć religijnych
Brak wyobraźni i głupota u tych “wychowawczyń” przeraża.