MAŁŻEŃSTWO!
I ciagle nie piję szampana i nie bawię się…już od 34 lat…
1 polubienie
Pfffff, też mi wyczyn, ja zjadłam korniszona i popiłam go mlekiem
A czy ich uratują???
Snów proroczych nie miałam ani znaków tajemnych nie otrzymałam…
2 polubienia
Trzeba było ZSIADŁYM MLEKIEM popić hahaha!
EVA!
1 polubienie
Po cholerę tam włazili? Za akcję ratunkową powinni zapłacić
1 polubienie
Sam dopiero wytarl mleko pod nosem.
Świadomie życiem i zdrowiem nie ryzykuję nigdy.
Nie pociąga mnie ryzykowanie w ogóle.
No, ale parę razy w życiu wpakowałam się w niebezpieczne sytuacje.
Po za tym co dla jednego jest ryzykowaniem, dla drugiego to bułka z masłem.
Śmieszne pytanie. Oczywiście najwi≥ększym ryzykiem w życiu były emigracja i potomstwo