Mój Alfred jak ma jakiś gorszy czas to je karmę dla psów. Występują też w wersji bez zbóż, możesz spróbować. My za poleceniem weterynarza przechodzimy na w pełni surowe. Z resztą co się dziwić, te granulaty średnio zachęcają. Spróbuj rybę może podejdzie jej.
Mam kilka puszek doliny… droga i markowa karma. Nawet nie rusza.
karmienie kota jest sztuka sama w sobie
skleroza nie boli