Jak nie rozmieniać się na drobne?

Jak wyżej. :balloon::balloon::balloon::balloon::balloon::balloon::balloon::balloon::balloon::balloon::balloon::balloon:

2 polubienia

To że niby jak? Na grube mam się rozmienić??? :flushed:
No way!!! :stuck_out_tongue_winking_eye: :grin:

2 polubienia

Przytyc? :joy:

3 polubienia

Liczy sie to co ważne.
Nie zajmować sie głupotami gdy czas potrzebny jest na to co istotne.
I przede wszystkim,nie dać sie najbardziej podstepnemu"rakowi" jaki nęka ludzkość pod hasłem,“mnie sie tez coś od życia należy”.
I nie chodzi tu o to by wszystkiego sobie odmawiać ale by nie wybierać łatwizny.
Mottem raczej powinno być:“mnie na łatwizne nie stać!”

1 polubienie

Płacić kartą

3 polubienia

Można mówić z sensem i krótko

:+1: :stuck_out_tongue_winking_eye::hugs:

Nie każdemu się da. Ostatnio bezdomny dostał od mnie myto w papierku, bo drobnych nie miałem, a karty bym mu nie dał :rofl: :rofl: :rofl:

A czemu nie?
Co w tym złego?
“Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”

1 polubienie