To z pieluchy (tetrowej) jej zrób. On nie musi grzać. On ma dawać uczucie nacisku - jak w brzuszku, pod koniec.
I nie podląda! Tylko pilnuje byś za dużo czasu na forach w sieci nie spędzał…
To z pieluchy (tetrowej) jej zrób. On nie musi grzać. On ma dawać uczucie nacisku - jak w brzuszku, pod koniec.
I nie podląda! Tylko pilnuje byś za dużo czasu na forach w sieci nie spędzał…
Dokładnie @SMOK.Maciej chodzi o uczucie ucisku , namiastka ramion rodzica.
Chciałam jeszcze dodać … niemowlę potrzebuje cycka i śpi większą część doby , pampersy , pralka automatyczna , suszarka to coś co nam bardzo ułatwia pielęgnację maleństwa , najwięcej uwagi wymagają szkraby stawiające pierwsze kroki i potrafiące wydukać : a cio to jeśt ?
I po balu rodzicu , one tak mogą kilka godzin bez przerwy
Da nam popalić już przy kolkach. Miejmy nadzieję, że nie będzie miała
Moje dziecko nigdy nie miało , był spokojnym niemowlakiem , jak tylko zaczął raczkowac tak moje życie uległo diametralnie zmianie , ciągła kontrola , wtedy zaczyna się prawdziwe macierzyństwo. Pomijam fakt , że każdy zakamarek musi być czysty , te smrody wynajdą najmniejszy pył i ammmmm do buzi
Nie ma instrukcji obsługi i jednej metody.
Musicie się poznać i siebie nauczyć (ostrzegam, że ona pierwsza lepiej was pozna niż wy ją hi hi hi )
Na moją młodą działało układanie jej koszulki, która miała mój lub męża zapach i w łóżeczku lekko ją bujałam, głaskałam. Chodziło o to by czuła naszą obecność, ale jednak by leżała w łóżeczku.
Nie zawsze to działało, czasem tak.
Bywało też, że zasypiała tak twardym snem, że nic jej nie przeszkadzało, mogłam nawet odkurzać przy niej. Zresztą nigdy nie zachowywałam jakieś szczególnej ciszy w dzień. Nie chciałam by każde puknięcie ją budziło i chodzić po domu na palcach.
Odpowiedzieć Ci jak Tensor ?
" Kogo to obchodzi, chwalisz sie tym bachorem a wiadomo że ma przesrane "
Nie bawi Cie odpowiedź ? Tensor powiedziałby: " Nie znasz się na trollingu i za bardzo wczuwasz sie w internet bo to tylko żarty a Ty chyba internetów nie znasz, głupcze debilny… "
Odpowiem jak ja:
Staraj się bo dziecko czuje miłość i opiekę. Czytaj książki o dzieciach bo posiadają wiedzę które starsze pokolenie nie ma. Nie słuchaj babć tylko mamy dziecka. Pytaj na pytamy bo jesteśmy zajebiści i dlatego tu jesteś.
Nie rozumiem po co te aluzje, pytanie było do wszystkich, kto chce, odpowiada, a kto nie, to nie. Więc o co chodzi, prozny Twój trud, by zabłysnąć u reżimu
Zamykam temat, bo ta dyskusja do niczego dobrego nie prowadzi.