Jak ograć system?

Troszkę mi dziś Zbyszek zaimponował. Robi co chce, drwi z wymiaru sprawiedliwości, unika kary.
Czy trafi do aresztu na 30 dni? Wątpie. Znajdzie dobrego rehabilitanta na Węgrzech i… azyl?

Komisja Pegasusa ośmieszona według mnie. I Bodnar.

2 polubienia

Czas pokaże. Jeżeli się spóźnił, bo wolał być w Republice i zrobił to celowo, należało z tym skończyć. Teraz powinien trafić do tego aresztu. Ale to już nie zależy od komisji.

2 polubienia

Mam nadzieje, ze jednak ktos będzie miał jaja nie wydmuszki…

2 polubienia

Mnie imponuje podejście USA w takiej sytuacji. Wysłani marines przywiozą albo w kajdankach albo w worku.

2 polubienia

Problem, ze to komisja a nie prokuratura. W tym drugim przypadku problemu by nie bylo. Nawet jesli poseł.
Moim zdaniem te komisje to nieporozumienie.
Tego typu sprawy powinny byc od razu przekazywane zawodowcom.

1 polubienie

Na szczęście będą. Lepiej późno niż wcale.

2 polubienia

Dla dobra wspolnego lepiej byloby wczesniej. :wink:

1 polubienie

No wiesz, on jest prawnikiem, charakter mu w tym pomaga a i poczucie humoru pokazał.
:thinking: Standardy są dla maluczkich a co wolno wojewodzie…

Ja bym go prawnikiem nie nazwala. Mimo wszystko takie okreslenie zobowiązuje.

1 polubienie

Prawdę mówiąc to komisja pokazała zeru wała. I to z dostawą przez policję.
Spóźnił się parę minut, a chyba nawet pół godziny, to teraz grozi mu areszt.
I kto tu jest przegrany? Tyle razy grał w bambuko, to teraz zagrali z nim. Za granicę raczej mu nie pozwolą, tak, że Ziobro jest ich. A czy dziś czy jutro, nie ma znaczenia. Teraz już za każdym razem doprowadzą go funkcjonariusze. I to tak, że będzie punktualnie.

2 polubienia

Wały to największe były z tymi pieniędzmi w tym z inwestowaniem księdza w handel skarpetkami w fikuśnych wzorach… :thinking:

2 polubienia

A w Szczecinie to są nawet Wały Jagiellońskie… :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Tak optymistycznie? Ale jak sorawa aresztu się bedzie slimaczyla to wizerunkowo stracą. Ludzie sa spragnieni krwi…

1 polubienie

Spoko. Piwo zawsze w każdym przypadku i sytuacji jest dobre. :grinning:

2 polubienia

Wały z dedykacją

2 polubienia

Mam gin, tonic i ekologiczna cytrynę prosto z sadu…

1 polubienie

Gin z tonikiem a i owszem. Kiedyś nawet sporo tego degustowałem bo mi smak pasował a i w dekiel uderzenie łagodne nie było po piątem drinku. No, powiedzmy, po szóstem.

1 polubienie

To typowy alkohol na long drinki.
Ostatnio wyczytalam, ze w PRL to sie pilo czysta wodke i radzieckiego szampana? Ciekaw jestem ile lat ma ten “odkrywca” mrocznych lat komunizmu? :joy::joy::joy:

1 polubienie

Szampan nazywał się Igristoje i trudno było o francuskiego.
Ale jak się bełta wlało do syfona, to bąbelki byli panie, jak dzwony… :joy:

4 polubienia

A mój kolega ma padaczkę alkoholową i jak ma atak to robi kupę w majty.

Tak mi się przypomniało bo kilka dni temu była taka sytuacja. Nie dość że łeb rozwalony o chodnik to jeszcze brudne gacie.
Pozdrawiam.

2 polubienia