gdyby Juliusz Cezar nie został zamordowany?
Tak samo jak by Stalin się nie narodził.
Czyli zginęłoby mnóstwo ludzi?
Myślisz, że wpływ jednostek ma wpływ na to, co się dzieje na świecie?
Tak, jeżeli te jednostki są u szczytu władzy.
Czyli to nie będzie miało przecież znaczenia, kto jest u władzy. Chodzi o zadecydowanie, a to każdy u władzy musi zrobić.
Ale decyzje zależą od charakteru, osobowości, a każdy ma inny.
Pożądliwość władzy z łatwością je kształtują.
ozenil by sie z Brutusem
kolego w kwestiach tego typu dywagacji to lej mi miod na moja zmaltretowana dusze
Raczej nie, tak naprawdę byli wrogami.
serduszko masz na zasadzie wypowiedz przeczytalam
ale zadnie mam odrebne
w polityce i miloscie reguł nie ma
Byli kochankami. Brutus raczej był zazdrosny o Cezara, niż jego wrogiem. I tak, naprawdę, nie on zadał śmiertelny cios, a sam pokaleczył sią sam przy tym zamachu.
A co by było, gdyby nie doszło do zamachu? Cholera wie, ale na pewno Juliusz pożył by dłużej. Tzw historie alternatywne, czyli gdybanie jest fajną zabawą, ale całkiem pozbawioną prawdopodobieństwa, bo co ktoś wymyśli sobie, to inaczej.
Ludzie w większości swojej, nie znają znają rzeczywistej historii, a biorą się za wymyślanie altenatywnej.
Oj kolego pod tym pospisuje sie ręcamy i nogamy
Edit
Tworzenie historii alternatywnych nie jest takie straszne
Uruchamia wyobraznie
Zgadza się, napisałem, że to fajna zabawa, ale to tylko zabawa.
Spedzilam jako szczenię prawie trzy tygodnie na wykopkach archeologicznych zamiast meczyc sie na koloniach, z ktorych organizowanych zresztą rok wczesniej ucieklam.
Typu wakacje z duchami
Nie bede koledze zabraniac kombinacji alpejskich w kwestii co by bylo gdyby
Ma pomysl niech pisze
Mój profesor od historii zawsze powtarzał, ze najgłupsze co może być, to gdybanie na tematy historyczne.
Nie przesadzaj, bo doniczek zabraknie
Trochę sceptycyzmu i dystansu do znalezisk nie zaszkodzi
Świat ma byc według wzorca?