„Naród wspaniały, tylko ludzie k…wy”
Że jeszcze parti PO nie spadło poniżej 10 procent.
Myślę, że autorowi, gdy to mówił znów puściły nerwy.
Znany z tego był, że nie przebierał w słowach. Lubię te jego wypowiedzi poczytać czasem.
Ten cytat też lubię.
„Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam konstytutą. I wymyśliłem to słowo, bo ono najbliższe jest do prostituty. Pierdel, serdel, burdel”.
To byl czlowiek,liczacy sie tylko z wlasnym zdaniem.
Nadawal sie calkowicie na dyktatora.
Może dlatego Polacy taki sentyment do niego czują?
Słyszałam wypowiedzi w tym tonie.
W tamtych czasach,kto pracowal w panstwowym zakladzie,a byly takie,byl panem
A on tez troche pseudoprzedsiebiorcow trzymal za morde.
Trzymanie za mordę kogo się da, a szczególnie bogatych, bogacących się po dziś dzień dobrze się ma.
Układy, układziki… gdzie tego nie ma?
Im kto silniejszy tym więcej trzyma w garści.
Tego sie nie uniknie,ale dobrze jest ograniczyc ukladziki,do minimum.
Ludzie są po prostu niedouczeni. Brak podstaw ekonomii. Nadmiar tradycji i religii. Zamknięcie na świat.
Tak, dlatego kibicuję dochodzeniom dziennikarskim i jak mogę wspieram je. Szczególnie te, które mają choć trochę niezależności, ale wszędzie chodzi o pieniądze nie ma co sobie oczu mydlić.
Tak, ale jest jeszcze coś takiego jak zwykłe, szare życie moje i sąsiadów.
Ludzie douczeni wcale nie mniej się spierają i ci uczeni zarazem bogaci też mają różne zdania.
Bo jest różnica między byciem prostym a prostakiem.
Niestety,od czasow Fenicjan,chodzi tylko o pieniadze.
Ponoc szczescia nie daja,ale bez nich niesposob zyc.
Podobno typowych prostaków jest między nami jakieś 5%.
Więc nie tak źle Tyle, że głupotę widać bardziej, bo zwraca uwagę.
Nie ma jednej dobrej linii,dla wszystkich.
,Gluchy,bedzie wolal telewizor,slepy radio’’
Rozumiem to doslownie
Ojej, Jozio moglby zdefinowac - kandydaci czy wyborcy???
Wlasnie - zastanawia mnie, ze przy tak duzej emigracj i to nie tylko tej ostatnich 30 lat, bo ludzie z kraju emigrowali z roznych przyczyn zawsze, w Polsce ciągle pokutuje feudalne przywiazanie chlopa do ziemi, a raczej panskiego folwarku i kazdy kto wybierze sobie inne miejsce do zycia to juz zdrajca, sprzedawczyk.
Ale powiedzmy, ze takie nastawienie to efekt PRL gdzie emigracje nazywano zdrada i ucieczka z jedynego, wspanialego i slusznego systemu.
Kwestie nauki ekonomii @Devil? Zalezy jak Biblie czutasz, ale to dosc madra ksiazka - podstawy tam znajdziesz (i to niekoniecznie pogonienie kupcow ze swiatyni w Nowym Testamencie)
“Jak nie potrafisz kogoś przekonać, to go chociaż obraź.”
Ja,który nie przepadam za tym narodem jako całoscią,nie rozmawiam z ludzmi ktorzy piastując stanowiska jako reprezentant narodu,plują do własnego gniazda.