Jesteśmy jak pająk. Tkamy nasze życie, a następnie poruszamy się w nim.
Jesteśmy jak marzyciel, który marzy i żyje we śnie.
.
(to z “Bryhadaranjakopaniszad”)
Jesteśmy jak pająk. Tkamy nasze życie, a następnie poruszamy się w nim.
Jesteśmy jak marzyciel, który marzy i żyje we śnie.
.
(to z “Bryhadaranjakopaniszad”)
Życie też. Utkasz czasem coś nierówno lub nie po kolei i całe życie masz spieprzone popsute
Życie tak naprawdę zależy od nas
To my układamy je
Jak zaczniemy kłamać potem przez resztę życia nawet w małych sprawach będziemy oszukiwać i nic przez to nie osiągniemy, używki , kłótnie ,konflikty i źle towarzystwo to nie dobry wybór
Troche nadto wydumane.
Zaleciało mi Coelho którego złote myśli w stylu"a po nocy przychodzi dzień"załamywały mnie swego czasu…
A z tym drugim to się nie zgadzam,co wydaje mi się oczywiste.Marzenia są fajne ale jako dodatek.Ozdoba.Paliwo.I to wszystko bo inaczej umrzesz z głodu.
Dlatego trzymam stronę pająka
A kiedy jest/będzie przebudzenie?
Czy jest ono jednoznaczne z przebudzeniem świadomości, o którym tyle się czyta/słyszy u Osho?
A tego to niestety nie wiem (i pewnie się nie dowiem).
To głębszy poziom filozofii.