TVP - Zakopane
Polsat - Stadion śląski w Chorzowie
TVN - Warszawa.
XD
Na pewno bez tv. Mam dwie propozycje, Jeszcze się nie zdecydowałem.
Chyba jeszcze gorzej
Liczy się to co będzie w szklance prawda?
W szkle to tu i tu będzie do oporu. Towarzystwo się liczy.
Towarzystwo będzie sztywne jeśli w szklance będzie marnie.
Toż piszę, że w obu przypadkach w szklankach nie zabraknie.
Gitara. Reszta nie ma znaczenia. Mam kilku znajomych bezdomnych. Dla nich istotne są procenty. Nie ważne że noc spędzą pod mostem, sklepem, w bramie.
Zapowiada się całkiem fajnie! Najpierw przychodzi do nas 6 gosci na kolację(plus moze 2 dzieci), potem wesołe miasteczko(jeśli beda z nami dzieci) i fajerwerki na plaży o 21. Potem lokalny pub do 1 w nocy. Potem pewnie znowu do nas. Modlę się tylko żeby nie zrobila się z tego wielka impreza. Moj chlopak jak się upije troche to pewnie zacznie wszystkich zapraszac
Chłopak sie upija? Już go lubię.
Prawdopodobnie jak co roku, czyli w domu.
W towarzystwie owszem
Chyba pierwszy raz w życiu będę na prawdziwym sylwku na organizowanej imprezie, tylko gorzej z partnerem, bo jest chory i nie wiem, czy się wyrobi z wyzdrowieniem i co ważne, czy przypadkiem ja jakiegoś grypska od niego nie załapałam.
Pod Bramą Brandenburską
To niedaleko benaska.
Benasek berliński ?
Niedaleko Berlina mieszka.
Dla mnie miejscówka jest nieistotna. Liczą się napoje i towarzystwo. Sylwestrowalem się już w różnych miejscach. Kilka razy kończyło się w policyjnym vanie ale to nic.
Wiem nawet kto został poczęty po pijaku w trakcie sylwka. Oby się nigdy nie dowiedział…
A nie wiem nie wiem… Może zrobię wam sylwestra na pytamy