Śliczny!
Dziękuję nick musi być zsynchronizowany z awatarem i… skrzywioną osobowością
To dlaczego avek jest prosty a nie krzywy?
Kręgosłup mam moralnie wyboczony w prawo lekko ( kręgosłupa nie widać, przycięty) Mam zeza też na twarzy pokemonkowej widzisz? idzie do środka… ( dopiero teraz po napisaniu tego powyższego się dopatrzyłam:).
Prędzej tu zeza rozbieżnego widzę niż zbieżnego. Chyba muszę kupić sobie jakieś okulary
Wiesz co? chyba zamknę oczy, bo mi zaraz z tęczówki zaczniesz czytać, i powiesz że mam jakieś bielactwo czy inne wariactwo…
Poka tę tęczówkę! Ale już!
No dobra. Zamknij oczy i spij, bo już się późno robi. Ja zrobię to samo. Dobranoc
Dobrze mamo
Ja nie miewam przyjemności, a znajoma blondynka mówi, że sam schodzi.
Oho i zaczęło się… już 2 dodatkowe osoby zaproszone… uduszę go. W zeszlym roku jedna laska nas zapraszala do siebie(bardzo nachalnie… nie chciala się ode mnie odczepic… a to byla matka jednego z dzieci w zlobku w ktorym wtedy pracowalam! Na pewno nie byla osoba z ktora chcialabym imprezowac) po zamknieciu pubu i mowi “ale nie mowcie nikomu, nie chcemy duzo osob u nas, to jest sekretna impreza” i kogo nie spytalismy w pubie co potem robia mowili “aa jakas laska Fabi robi impreze u siebie, nie znamy jej ale wszyscy tam idą”, wiec taki sekret z tego zostal musieli wywalac ludzi z domu bo jakies przypadkowe osoby zaczely sie schodzic.
Tak czy siak impreza bedzie w ogrodzie, wiec bede mogla isc spokojnie spac jesli będę miala dosyc.
Niestety jak bedzie tak ak w poprzednich latach przy polskiej telewizjii
Ale tym razem sie zabezpieczylam i metode te wyprobowalam juz w swieta: Siadam w fotelu i gdy inni ogladaja telewizje to ja wlaczam sluchawki swojego MP3 z lagodna muzyka i otwieram ksiazke ktora tu znalazlam. Moge czytac spokojnie gdy inni sledza to co a ekranie ja rozmyslam nad …wiadomo fizyka kwantowa
Będę przeskakiwać z Zakopanego do Chorzowa, w międzyczasie jakiś film na życzenie, i pewnie zasnę przed 22.00…
Dwa lata temu robiliśmy Sylwka u nas. Dzieciaki nocowały u dziadków. Znajomi, którzy mieli przyjść, też swe pociechy obiecali zostawić. Coś jednak poszło nie tak: spędziliśmy Sylwka ze znajomymi i trójką nie swoich dzieci… Nie polecam…
Ja prawdopodobnie też będę pod Bramą Brandenburską. Nie wiem jeszcze, czy moi goście dotrwają w pełni sił by tam dojechać. Jeśli tak, to nie mam nic przeciwko temu, byśmy chociaż na chwilę nie złożyli sobie osobiście życzeń w 2020 roku.
Gdybym ja nie chciał, to bym tego nie proponował Może się kolega Farang odezwie i zdąży napisac na privie co i jak. Jakby co to jestem za.
W domu, przy telewizorze.