Jak tam u Was sprawy wielkiej wagi?

Dziś się zważyłem przed prysznicem - 77

4 polubienia

A już jesteś po prysznicu? No to pewnie ze dwa kilo mniej :wink:

3 polubienia

Na wszelki wypadek się nie ważę… :innocent:

2 polubienia

Odważ się elsie, odważ … :smile:

3 polubienia

Nie ważyć się ważyć.

3 polubienia

NIEEEE! Już i tak znakomita ze mnie wariatka! :joy:

3 polubienia

By się odważnie zważyć, potrzebna jest waga z odważnikami.

4 polubienia

O matko! Tego ci u mnie brakuje… :sweat_smile:

Odważ się bez odważników. Św. Wojciechowi się udało.

Gdy św. Wojciech zamordowany został przez Prusaków, którym światło nauki Chrystusa niósł, Bolesław Chrobry postanowił wykupić ciało męczennika i złożyć w Gnieźnie, w kosztownym grobowcu.Tym sposobem pragnął oddać cześć świętemu i pozyskać jego błogosławieństwo dla kraju. Posłał więc rycerzy z bogatymi dary w złocie, srebrze, tkaninach, broni. Złożono je na wadze, a na drugiej szali zwłoki świętego. Ku zdumieniu jednak chrześcijan i pogan szala ze złotem i srebrem podniosła się w górę, jakby nic nie ważyła w porównaniu z ciałem męczennika.

2 polubienia

Napisał to Wincenty Kadłubek i wszystko jasne. :grinning:

2 polubienia

A czy jam męczennica i święta Pańska??? Ale za to na pewno bym przeważyła… :joy:

2 polubienia

To tam jeszcze cos o wdowim groszu bylo?

2 polubienia