Jak to jest?

Marchewka, to już całkowicie odbiega od rzeczy… tfu…tematu. :rofl:

2 polubienia

Zysk z bycia ludzkim człowiekiem to dobre samopoczucie. Znam miliardera, który zbudował imperium zatrudniające prawie 100 tysięcy ludzi. Gość jest niesamowicie lojalny, nigdy nie był zwykłą świnią jak np. Bezos. Dla mnie jest przykładem ‘amerykańskiego snu’ - przyjechał do Kanady praktycznie z niczym, dorobił się i innym daje zarobić. Ma swoje słabości (kobiety) :wink:, ale jest normalnym, ludzkim człowiekiem. Znam tez takich, co by chcieli zająć jego miejsce. Typowe korporacyjne szczury, które by wszystkich utopiły w łyżce wody. Oni przychodzą i odchodzą.

3 polubienia

Oby tylko nie zaczeli płacić za bycie dobrym człowiekiem.
To by sie skończyło tak samo jak wszystko za co się płaci.

1 polubienie

Nie ufam miliarderom ale w sumie to nikomu nie ufam.
Dla własnego bezpieczeństwa stosuje zasdę ograniczonego zaufania.
Stopień tego ograniczenia jest wprostproporcjonalny do zysków netto

1 polubienie

Miliarder miliarderem.
Na nim się skończy właściwa perspektywa na życie i ludzi.
Jego dzieci już jej nie będą miały

Swoją drogą to skąd on wie, że ma miliard?
Jakby go miał w studolarówkach to zakładając, że liczy z prędkością jednego banknotu na sekundę przeliczenie tego (bez układania , banderolowania i cmokania pana Franklina w łyse czoło) zajęłoby mu 115 dni i 18 godzin.

Na h o o j mu tyle kasy?
Przeż to trza mieć nasrane we łbie żeby mieć tyle pieniędzy

Zachowanie biednego da się od bidy przewidzieć.
A bogatego to już zagadka.
Najgorzej jak takiemu przyjdzie do głowy być dobrym człowiekiem.

Fajnie sie z wami gada ale ide umyć naczynia.
Nie stać mnie aby z dobroci zatrudnić jakąś służbę żeby im dac sznse na równy start czy coś :innocent:

1 polubienie

sok z marchewki zdrowy

Człowiek bogaty z definicji jest człowiekiem złym.
Zasób dóbr na Ziemi jest ograniczony.
Bogactwo jednego okupione jest tym, że gro ludzi klepie biedę.

.nie wnikając oczywiście w co ją klepie.

podłączyłeś sie pod kopi luwak?

1 polubienie

To jakiś kalambur jest?

1 polubienie

Niektórzy są przewidywalni do bólu :wink:

żeby np. postawić sobie piramidę. Na przykład teraz otwiera biznes, który na siebie na 100% nie zarobi. Ale mówi wprost - nie robie tego dla kasy, bo mam kasę, robię to dla społeczności.

1 polubienie

Różnie z tym bywa. Jego wnuczka jest najmilszą dziewczyną na świecie, tyle “dziękuję”, ile od niej słyszę za nawet najmniejszą wyświadczoną przysługę to od własnych dzieci nie usłyszę :wink: