16 lat temu,roku pierwszego pamiętnego , pojechałem na Hammersmith, wysłać paczkę do domu.“Pracownik” poczty,Nepalczyk,zapytał,czy się nie boję… Dlaczego,pytam…
Bo on,na przykład,uwielbia szperać ludziom w przesyłkach!
Do dzisiaj mam w uszach i przed oczami,ten szczyt bezczelności
Od trzech dni czekam na przesyłkę z Virgin media.KAZDEGO dnia,ok.9-10 rano, dostaję wiadomość że są tuż obok.A w godzinę później, że nie mogą dzisiaj przyjechać…
Dzisiaj miał przyjść przedstawiciel renomowanej firmy,w celu dokonania pomiaru i umówienia się na tzw.carpeting.
Przez ostatnie dwie doby, zasypywała mnie owa firma,mailami,how exiting it is,oczekiwać spotkania ze mną…
A dziś,gdy już się szykowałem, przychodzi wiadomość że jakiś doopek się rozchorował.Jak zwykle gdy mają bank holiday(jutro).No bo kto pracuje w długi weekend???
Jedni umawiają a nyrole mają to w doopie
I tak się zastanawiam…Komuna była chyba w Polsce,prawda?Popraw mnie czytelniku,jeśli się mylę…
Od 6 lat, obserwuję zmagania mojej firmy,z problemem nierozwiązywalnym niczym skup butelek za komuny.
Otóż z uporem maniaka,firma zatrudnia sprzątaczy albo czarnych,albo Rumunów.Wszyscy kantuja albo… zwyczajnie nie przychodzą do pracy …
Co robi firma? Nic nie robi.W końcowym efekcie,my musimy sprzątać.Nie jest to problem bo po ostatniej milady z Zimbabwe, musieliśmy sprzątać we dwóch, oczywiście zaniedbując swoje obowiązki…
Kasa?A kogo to tu obchodzi…
Stać bogatych na udawanie
Idę po piwo!!!
Że co…Że każdy powód…(koniec cytatu)
Przypomniała mi się menda z początku istnienia tego forum…
Oj jak dobrze że jej nie ma.W dzień taki jak dziś,dosłużyłbym się bana…
2 miesiące czekam na widokówkę z Meksyku … A Ty tu o paczkach.
Paczki to loteria chyba, że obwarujesz je tuzinem ubezpieczeń …
Dojdzie widokówka z tego Meksyku, czy sobie ją ktoś zaiwanił?
Świat się robi porąbany i spora część istot pomyłkowo nazwanych ludźmi ma swoje własne widzimisię i go nie zmienisz. Przykładów można tyle sadzić, że gdyby były nasionami drzew, wyrósłby piękny las.
Ja mam taki przykład z psiunami czyli psami. Idę z dzieckiem, pies próbuje doskoczyć do malca a właściciel - “on nie gryzie”.
Dać za to w ryj to mało …
Dobra, wracam do swojej roboty, bo mnie zaraz trzaśnie.
Tak…Swoista klasyka…A paczkę wysłałem po raz wtedy, pierwszy i…przedostatni.Kilka lat potem,nacialem się na polskiego przewoźnika.Londyn-Poznan,4 tygodnie.No przecież prać po mordzie to jak nic nie zrobić😡
Nie irytujcie się. Cieszcie się ładną pogodą, a tamtym, jak ich dorwiecie to dacie po ryjach i będą mieli nauczkę!
Zawsze lepiej się wykrzyczeć niż tłumić to w sobie.
Przynajmniej,nie tylko piwo, potem lepiej smakuje.
No i jak para z człowieka zejdzie, głupot nie narobi…
Cos pogoda u Ciebie padkudna? Czasen tak jest, ze wszystko idzie jak woda pod górkę.
W ostaniej podróży czyli tydzien temu, przy locie bezpostednim!!!, zgubili mi bagaż. Po tygodniu dotarł na szczescie, nieco sponiewierany, sadzac po opaskach via Norwegia.
A w Alicante na lotnisku raczej Rumuna nie zatrudnią. O Bangladeszu czy innych czelusciach ladu zwanego czarnym tez nie
Choc nie zdarzylo mi sie, a sporo paczek zaliczonych, żeby cos bylo naruszone lub zginęło. Natomiast raz tylko "potlukla sie przesylka za sklepu z piwem. Ponoć. Temu kurierowi ciagle sie cos tłukło…
Ale, ze sklep z tych solidnych to juz nie pracuje. Oczywiscie za zaginione pieniądze zwrocili i 10% znizki na nastepny zakup.
Natomiast z terminem dostarczenia? No to wiekszosc niestety, w ciagu dnia…
Ale zwykle dzwonia wczesniej, ze juz sa w drodze.
Fochowcy??? Kolego @collins02 skoordynowac cokolwiek jak jest wiecej niz jedna rzecz do zrobienia (np. monter AGD, hydraulik i cos tam jeszcze) graniczy z cudem.
A co do sprzatania? Ja teraz w PL odgruzowuje dom po mamusinej sprzątaczce. Ale ta “pani” to temat na inne opowiadanie.
Obskoczyłem dziś dwie imprezy I tak od ponad tygodnia dzień w dzień… Jestem już w domu Nic mnie już nie zirytuje. Nawet dobiegająca psiuna…
Tylko nie przedobrz, bo nawet łagodna psiunka jest groźna dla takiego maluszka, bo jak go poliże, to mu może “sprzedać” co najmniej pasożyty albo i coś gorszego. On jest jeszcze zbyt młody na kontakty z obcym zwierzem.
Wybieraj takie rzeczy, do których nie trzeba fachowca…montaż karnisza, skręcenie szafki…a syfonu po prostu nie trzeba zapychać
Mieszkanka Olsztyna, myślała, że trafiła na interes życia i zaczęła inwestować coraz większe sumy. W zaledwie dwa miesiące straciła milion złotych. >>>
niektórzy dostrzegą go w głupocie tej pani.
Do udrażniania syfonu całkiem niezły jest drut do robótek ręcznych. Trzeba go wsadzić głęboko, pomerdać nim i sprawa załatwiona bez rozkręcania, klęcia, wypicia kilku piw i wkurzania się
W Hiszpanii wystarczy cos w rodzaju plynu kret. Reszta jest zagadką. Nie udalo mi się zgłębić idei tej hydrauliki. I co w tej konstrukcji robi “osmiornica” czyli jakis (chyba) zbiorczy syfon dla całego pionu?
To “koordynowanie”… Właśnie to do mnie,po latach przerwy,dociera😕
trudno będzie chyba dostrzec blask…
przeciez ksiadz to uzdrawia przez dotyk…
na Podkarpaciom na pewno.