Trend na pogadania jak kiedyś.Dziś ludzie gdy się chce pogadać reagują jakbym coś od nich chciał.Nie mają czasu,pomysłu na rozmowę,biegną do domu i wysyłają mi ciąg jakiś emotek ,urwanych zdań pisanych w kilku sms.To jest jakiś absurd do którego nie mogę się przyzwyczaić.
Bo sie ekran nie zdazyl odswierzyc. Lapki tak maja. Smartfony jeszcze gorzej.
Ale kliknij w znak zapytania i obejrzyj dokladniebekran.
O właśnie!!!
Te kretyńskie emotikony które zastępują wyrażanie opinii…
Rozmowy praktycznie nie istnieją.Czasem mamy wykrzykiwanie własnych opinii,nie znoszących sprzeciwu.W przypadku śmierci,wpisywanie równie durnego"R.I.P" co to niby ma oznaczać ,sam nie wiem…Szacunek? ![]()
Powtórze raz jeszcze.
Kiedy ludzie oswoili się z możliwościami internetu,niemal nagle okazało się że wzajemne zainteresowanie,NIE ISTNIEJE.Istnieje lans,parapolityczny bełkot i wspomniane emotikony które najwyrazniej zastępują niedorozwojom,pluszaki z dzieciństwa.
Taka tęsknota za ostatnim okresem dobrego samopoczucia…
O rany, to sie troche na szczescie skonczylo, ale przeciez nikt nie zjadl niczego bez wcześniejszego sfotografowania i wrzucenia tego na FB..
Tak,Milionerów… ![]()
Na ogół,gdy byłem w domu,oglądałem i wciągało od czasu do czasu…
Teraz chyba sobie daruję… ![]()
To brzmi jakbyś zakładał że tak jednak się stanie.
Ja w to nie wierzę.
Tu chyba warto z Szymborskiej,słów parę:
“Nic dwa razy się nie zdarza…”
Rock a sztuka w ogóle,poza jakąś ekstremą,jest nierozerwalnie związany z kulturą,zjawiskami społecznymi i obyczajami.Bywa “za” lub"przeciw" ale zawsze miał swe korzenie.
Z nich wyrastały kontrkultury i jakoś to się toczyło…
Niestety,tak jakoś od połowy lat 90-tych,wszystko to przypomina jakiś ruch pozbawiony myśli.Myśl z tego zjawiska wręcz wyrugowano!
Broni się blues i jazz ale wszystko co wyrosło na tej bazie,od ponad 30 lat stanowi jakiś surogat…Czasem komuś coś się uda a czasem nie.Epigoni,znudzeni swoją impotencją nudziarze…
Nawet trudno dokonywać analizy bo nie ma czego…Nie ma nurtów,zjawisk…Mody są jedynie marnymi kalkami tego co było dawno temu.A najczęściej,z tego bierzemy coś a z tamtego coś innego i to ma dać coś nowego…
Otóż nie da.
Czyli myslisz, że muzyka rockowa będzie juz tylko takim wspomnieniem jak dawne opery? Bo przecież nowe nie powstają, przynajmniej w tej formie jak dawniej.
Są jeszcze opery rockowe (popularne końcem lat 60).
Wiem- musisz “klasyczne”. Ale jednak zmiania sie nie znika..
Moze tak samo będzie z rockiem ? Będzie ewaluawal a nie zniknie… zresztą często wszelaka"moda” także muzyczna, lubi czerpać z korzeni.
Powstaja czasem rock-opery ![]()
![]()
![]()
CD nadal są, w pracy często korzytam.
No mnie akurat nie musisz przekonywać ![]()
Mam tego…Dawno już nie liczyłem bo przy tysiącu zaczynam się mylić…
Najbardziej to bym chciała by wróciła jedność w narodzie ( bez durnych podzialów my i oni) , solidarność międzyludzka i wzajemny szacunek. I by dzieci znów ochoczo bawiły się na świeżym powietrzu - jak my kiedyś.
Już dla współczesnych,często bywa anachronizmem.
Stało się to co przewidywał Keith Richards…Po co komu guitary jak wystarczy nacisnąć guzik.
Nawet jeśli pojawiają się dzisiaj zdolni muzycy to ich płyty niczego nie pokazują.Sporadycznie jedynie,bywają dowodem wirtuozerii..
Do tego wszystkiego internet zakłócił czytelność przekazu.Coraz mniej ludzi zwraca w ogóle uwagę na płyty.A jeśli nawet to tym się nie żyje,tym się nie oddycha…
Tak,ta muzyka dla której i w hołdzie której stworzono nasze forum Classic Rock,miała swój czas i miejsce.Tu i ówdzie istanieją jeszcze zespoły które to grają ale…To forum jest najlepszą i jedyną,moim zdaniem,odpowiedzią.Wszak w podtytule nosi nazwę 1960-1990