Tu raczej większość jest tolerancyjna. Ani jednego homofobicznego wpisu nie ma.
No i dalej nie wiem do czego zmierzasz…
Jesli nie ma sensu to po co to napisales???
W goracym okresie przed i po wyborczym,to jest zazwyczaj bardzo cienka granica miedzy prowokacjami,dawaniem do myslenia a traktowaniem jakichs prawdopodobienstw na serio…
Tolerancja jak wszystko,nie wykluczajac wolnosci,powinna miec swoje granice.Najczesciej wytyczone przez prawo.A nie przez czyjes widzimisie…
Wczoraj na fejsie,jeden z moich kolegow szkolnych,o raczej prawicowych pogladach,wypowiedzial ciekawa teze.Najbardziej zeszmacili sie w okresie wyborczym…dziennikarze.I podal przyklad…Ziemkiewicza
Dla mnie szok…I teraz nie wiem czy to zart byl…Bo za krotko chyba bywam w domu…
No właśnie też nie zauważyłem odkąd chybatu jestem.
Chodzi o to ze tutaj jest każdy tolerancyjny ale nie każdy popiera to całe lobby lgbt i akcje z tym związane, a nie popieranie tego nie jest objawem nietolerancji, więc w takim razie czym różni się osoba taka jak ja którą denerwuje to całe lgbt od kogoś kto (niekoniecznie tutaj) jest hetero fanatykiem tego typu rzeczy. Chyba tym że tacy fanatycy nie tolerują prawicy.
We wszystkim trzeba umiarkowania.
Ja nie toleruje lgtb czy jak im tam…I wsciekaja mnie ich kolejne wybryki na ulicach…I nie uwazam by zaistniala tu koniecznosc,zmuszania kogokolwiek do tolerancji.
Mam prawo do swego zdania i bede je wypowiadal tak dlugo dopoki rzeczywistosc nie zacznie przypominac lat 50-tych.
I mam w szeroko rozwartej dooopie,czy komus sie to podoba czy nie.
To oni ostatnio wytyczaja granice"przyzwoitosci" na swoich ulicznych spedach wiec nie bede korygowal tej wypowiedzi.
Pracuje z dwoma zawodnikami z temu podobnej opcji i nie ma miedzy nami zadnych zgrzytow.Ale oni nie sa z ulicy,zachowuja sie normalnie,nie sa napastliwi i nikogo nie obrazaja.Mnie to wystarczy.
Jak juz pisalem w innym watku wczoraj,nie mam zwyczaju urabiac nikogo wg.wlasnych wyobrazen i nie zycze sobie tylko aby ktos probowal tego ze mna…
Tolerancja,dopoki to slowo nie stalo sie obuchem do walenia we wszystkich ktorzy maja inne zdanie,polegala na czyms zupelnie innym niz wyzwiska i pogarda.
No właśnie. Wystarczy zobaczyć jak zachowują się ci uczestnicy tego typu marszow w stosunku do ludzi o innych pogladach, a sami głoszą że każdy jest równy…
Rownosc wobec prawa to rzecz ktorej zawsze holdowalem.Jesli zabijesz,obrazisz,okradniesz to nie jest wazne czy jestes czarny,czy pedalujesz czy jestes bogaty czy biedny…MASZ dostac kare taka jak inni i wszystko w temacie.
Natomiast poza tym,uwazam ze tzw.“rownosci” nie istnieja.Nie ma czegos takiego w przyrodzie.I bardzo dobrze bo na roznicach polega uroda swiata.
Socjalisci od zawsze chcieli urawnilowki by wszystcy mieli po rowno…I wyszlo z tego …gooovno.Dlatego do tak ujetego tematu w ogole nie wracam bo nie ma po co.Chyba ze ktos taki zacznie rzadzic.Ale o ile wiem,zaden Ikonowicz juz nam nie grozi.