Obserwuję rozwój twórcy tego obrazu. Jest nim Krzysztof Gocek. Najpierw tylko mnie zaciekawił. Teraz naprawdę mi się podoba.
Pierwszy raz słyszę o tym malarzu. A obraz w sobie to coś ma.
Coś zamazane.
Rodzaj wspołczesnego impresjonizmu.Ale musze przyznać że jest w tym coś fajnego.Np. przestrzeń.Coś jak Ogród w Giverny,C.Moneta…Czy jednak nie zanadto"nieokreślony"?
Impresjoniści malowali jednak wyrazniej Nawet Pissarro.
Zresztą…Może moje pierwsze wrazenie było mylne?
Moze autorowi nie chodzi o impresjonizm?
Jest jeszcze 1 w magazynie do kupienia.
https://artofpoland.pl/produkt/krzysztof-gocek-aleja-olej-akryl-plotno-na-plycie-18x13cm/
Nie znam tych obrazów, widzę je po raz pierwszy, albo nie pamiętam i ta druga wersja jest bardziej prawdopodobna, bo ja coraz więcej nie pamiętam. Ale piwa wypić nie zapominam.
Możesz nie kojarzyć. To moje “dzieła”, ale z tego względu, że wiszą w garażu, to mogłeś nie widzieć.
Wiszą w garażu dlatego, bo wg mnie do domu się nie nadawają
Jeszcze jestem za maluśki, ale może kiedyś …
Twojeeee…? Podobają mi się bardzo. Dlaczego w garażu, powinny być wyeksponowane. Gratuluję jeszcze jednego talenta.
A daj spokój, Ty chyba jeszcze dziś nic nie wypiłeś …
Otwórz sobie browarka a przejrzysz na oczy.
Ale dzięki za dodanie ducha …
Jak przyjadę mają wisieć w widocznem miejscu bo na to zasługują. Albo podaruj je mnie…, a sobie namalujesz następne…
Byłem parę godzin ze żbikiem w dziczy, a teraz kończę Tyskie i zaraz będę wciągał pierogi z mięsem.
Tylko je muszę wstawić, najpierw.
Nie no,pieprzysz teraz z wiatrem
Ten młyn nad rzeką [zmartwień] jest Twój?
Oj,dogadałbyś sie z moją matką!
Dla mnie bomba.
No nie … Aż musiałem sobie to ściągnąć. Masz @Conradus u mnie gratisowe wejście na wernisaż o ile takowy kiedyś zrobię. Jeszcze piwo w bonusie postawię.
Dzięki.Na sto% przybędę…!
Mój, mój, tzn przeze mnie namalowany. Sam młyn bardzo mi się spodobał, więc go namalowałem, ale już moje wykonanie spodobało mi się mniej. Więc wylądowało w garażu … Tak jak widać poniżej i nie jest to fotomontaż jak u @Conradus Jemu to nieźle wyszło.
Całkiem niezły , tylko trochę zamazany.
Tak obserwuję od lat Sebastiana Smarowskiego,mojego kumpla zresztą. W tej chwili jest w pierwszej dziesiątce najlepszych polskich surrealistów a jego obrazy chodzą na aukcjach po 36 tysięcy. Pamiętam jak sprzedawał po 900 zł .
A że ostatnio do mnie wpadł z prezentami to tym bardziej dumna jestem…
O kurde, całkiem niezłe.