Jak wiele czasu potrzeba wam rano żeby wyjść z domu?

Kiedy się ogole to czuję się jak bobas

2 polubienia

Eee…To chyba nie dla mnie.Mam mikrofale ale ostatnio,prawie nie używam.U siebie mam czas i nikt mi nie przeszkadza :blush:

1 polubienie

Ja tez ostatnio mikrofale wyekspediowalam na werande. Na rzecz nieduzego piekarnika z funkcja beztluszczowego przyrządzania frytek, rusztem i możliwością robienia szaszłyków i zapiekanki z prawdziwego zdarzenia.
A na zbyciu mam teraz jeszcze kombiwar. Za duzy na 1 osobe. Może jakis chętny sie znajdzie?

2 polubienia

A co to za licho? :thinking:

Kombiwar? To taki rodzaj szklanego prodiża z ogrzewaniem halogenowym. Dosc długo alternatywa dla piekarnika - szybciej i oszczedniej

3 polubienia

Tak myślałem…Ciekawe o ile oszczędniej…
Juz dawno o tym myślałem tylko nie wiedziałem że się tak nazywa… :roll_eyes:

1 polubienie

Kurczaczek na śniadanko? :shushing_face: A co w takim razie na obiad???

2 polubienia

Nalesniki …

2 polubienia

Dla mojego małżonka naleśniki, to podwieczorek :slight_smile:

3 polubienia

https://www.elcorteingles.es/electrodomesticos/A43104210-freidora-de-aire-sogo-ss-10465-con-horno-multifuncion/#

Ja teraz mam takie cudo
Kombiwar kosztuje w tej chwili gora 60 euro, co do oszczednosci? Robi się w zaleznosci od potrawy dwa, trzy razy szybciej i masz możliwość regulacji wilgotnosci ? Pod ruszcik mozna wlać wodę i warzywa wychodzą jak gotowane pod parą.
Tyle, ze to juz nieco przestarzala konstrukcja, choc przy wiekszej ilosci brzuszków do nakarmienia praktyczna.

2 polubienia

@collins02 , śniadanie jest u mnie obowiązkiem, jak nie zjem to źle się czuję i ciało się trzęsie ( jakbym była po piciu) . Zajmuje mi ono kilka minut, bo jem jogurt grecki z nasionami chia i lnu i przegryzam pestki dyni. Monotonne moje śniadanie, ale daje mi więcej sił i energii niż kanapki, chyba, źe są one posmarowane awokado to mam gwarancję energii i siły.

4 polubienia

z malowaniem to wychodzę w okolicach południa :face_with_open_eyes_and_hand_over_mouth:

3 polubienia

A to malujesz kuchnie czy salon?

5 polubień

Od wstania z lozka do wyjścia do pracy 50 minut, w tym czasie ide tez z psem na szybki spacer :grin:

7 polubień

Ha,ha…Na takich “śniadaniach” to ja już bym od wielu lat,wąchał kwiatki od spodu :joy:
U mnie,jesli mam czas, jajecznica na boczku lub szynce,2-3 bułki z irlandzkim masłem i żółtym serem.Czasem też z salami.Herbata Twinnings,najlepiej english breakfast.A jesli nie jajecznica to dwa jajka na miekko.
Po wszystkim,lubie coś słodkiego ale po przerwie.
No i oczywiście jakiś sok.Chyba najczęsciej,pomarańczowy.

Jak mam czas to na bogato kanapkowo. Tak skromny polmisek.
Moze byc tak
image

Herbata czarna, soki owocowe,
nie lubię tych paskudnch baranich kielbasek, fasolkę w sosie pomidorowym to jeszcze strawię, ale pełne angielskie śniadanie tez złe nie jest. W przeciwienstwie do pomyslow na pozniejsze posiłki.
Amerykanie z tymi swoimi naleśniczkami wielkosci spodeczka? Troche za słodkie, zdecydowanie wole proteiny i nabiał.

1 polubienie

Cała poludniowa Europa,jada “rogaliki” i popija kawą…
I niech sobie jedzą co chcą.
Ja mam inne wymagania i jakoś udaje mi sie to zawsze zapewnić…I o to chodzi. :wink:
Najważniejszy jest WYBÓR.

1 polubienie

Wybor to jest.
Tylko jak bys zjadl o 9 -10 wieczorem kolacje z postaci solidnego obiadu poprawionego podwojnym deserem i butelka wina to rano tez bys z obrzydzeniem na jedzenie patrzył.
Kwestia trybu życia.
Ja zwykle kolację jadam w czasie, kiedy tubylcy podwieczorek i stąd sniadanie wolę solidne.
Ale jak się zdarzy po hiszpansku to nie dosc, że zle śpię, bo trawienie na jakość snu dobrze nie wplywa, to rano nawet tego rogalika nie ruszę. Duży kubek mocnej herbaty wystarczy.
Ja nikomu nie zamierzam narzucać co i kiedy ma jeść, a juz na pweno na sniadanie.
Bo jak sobie przypomne babuniowe i wczasowe pomysly na przypalona owsianke czy kaszke manne z glutami, zalane mlekiem z kozuchem, to wybrzydzac za bardzo nie zamierzam.

1 polubienie

Budzik 5:15. Wychodzę 6:30. W międzyczasie prysznic, śniadanie, ubranie się, zrobienie kanapek do pracy, przypilnowanie, żeby dzieci wyszykowały się do szkoły.

4 polubienia

Ja ma na rano to chwilka. Toaleta ,oko i kawa i jestem gotowa czyli jakieś 10 minut. Ale lubię wstać wcześniej i jeszcze kawę wypić . Śniadanie jem w pracy

1 polubienie