Możesz być złą, niedobrą, zdenerwowaną, głodną itd bo jest wojna, tyle że to ci przejdzie, zawsze przechodzi !, Ja mogę mieć podobnie, wolę pocierpieć po swojemu niż obmyślić zemstę. Łatwiej się z wrogiem zaprzyjaźnić, zjeść np wspólny posiłek - często tak robiłem. Wszystko można sobie logicznie wytłumaczyć byle na spokojnie, nerwy, złość to zły kumpel i doradca. Przyjdzie nowy dzień to będzie nowa rada, nie co dalej czy jak żyć bo to każdy podświadomie wie, ale cieszyć się zdrowiem, życiem, pracą czy pomocą pomimo że obok trwa wojna. To problem każdego rządu a nie nasz że trwa wojna. Skoro naród - wyborcy się wojną przejmują to taki rząd jest niedobry