Dzisiaj pobito 3-latka . W biały dzień, przy światkach. Najprawdopodobniej zostały zniszczone także jego rzeczy.
Na miejsce szybko przybyła wezwana policja ale sprawca uciekł …
Sprawca był młodszy od ofiary. Miał dwa lata.
Dzisiaj pobito 3-latka . W biały dzień, przy światkach. Najprawdopodobniej zostały zniszczone także jego rzeczy.
Na miejsce szybko przybyła wezwana policja ale sprawca uciekł …
Sprawca był młodszy od ofiary. Miał dwa lata.
No. A w mojej gminie łońskiego roku człowiek pogryzł psa…
Chyba nie ogarniamy pytania
Rzecz miała miejsce dzisiaj w centrum Zakopanego.
Ciekawe gdzie byli rodzice?
Co to w ogóle za akcja!
Ofiara, jak i sprawca byli z własnymi matkami
I policja przyjechała do piaskownicy??
Tak, 2-latek już ma nasrane w papierach
Ja prdl
Dzięki za grube info !
Ja pie***** …
Zgodnie ze sztuką dobrego wychowania Super Niani to dwie minuty na karny fotelik, po czym trzeba przeprosić.
O ile bobrze pamiętam. Dzięciok mój siedemnasty rok ma już trochę wyszłam z wprawy i dawno nie miałam mni terrorystów na wychowaniu.
Cóż, dziecko nie umie jeszcze panować nad emocjami. To, że wdało się w awanturę i bijatykę, to wina rodziców, nie tych maluchów. Co w tym czasie robiły “matki”? Też się biły? Może trzeba pomyśleć o ograniczeniu władz rodzicielskich?
Wstawialy zdjecia bojowych pociech na FB.
Zawzięty GÓRAL !
Od niemowlaka już hardy i bitny…
/swoją drogą to kiedyś dla mnie ceperki górale byli symbolem UPORU!prawda to???/
Haha, Ty czytasz w mojej głowie bo dosłownie o tym samym myślałam. Policjant powinien go zabrać na 2 minuty do kąta pod celą :)))
Mój ma 14 wiec 14 minut kata, Twój 17 to jest 17 minut na karnym jeżyku. Bez telefonu ! Potem synek musi powiedzieć co zrobił źle i przeprosić.
Pelagia, to niestety prawda
Z tymi “madkami” coś jednak nie tak poszło jak należy … Ale to naprawdę śmieszne co sie wydarzyło.
Dziś taka moda nastała ze ludzie o byle g…wno wzywają policję, lub piszą skargi do urzędow. Z drugiej strony jakby ta druga matka ( ofiary) więłaby napastnika za pierze to jego matka moglaby wezwac policję. Ech dziwne czasy. A wystarczy dzieciaki rozdzielić. Bo ze takie maluchy się biją to normalne . Nie potrafią jeszcze w inny sposob dochodzić swoich praw.
No nie! Malo z krzesla nie spadlam…
To ja jednak dużo starszy byłem, gdy stoczyłem pierwszą walkę. Z 5 lat miałem wtedy i w przedszkolu zaprawiłem kolesia klockiem w czoło, bo się do mojej koleżanki wcinał, w której byłem zakochany. Chyba? Wizyty milicji nie było, ale w kącie to sobie postałem.
Zresztą ten koleś też zajął drugiego kąta, bo kiedy stałem w swoim, to on podbiegł i zapodał mi kopa.